Wzrasta popularność prawicowych ugrupowań. Publicyści wskazują na przyczyny tego trendu

(Fot. Radio Gdańsk)

We Włoszech, Finlandii i Grecji władzę zdobywają prawicowe partie. Czy w najbliższym czasie rządy o właśnie takiej orientacji będą kształtować politykę w Unii Europejskiej? W audycji „Komentarze Radia Gdańsk” Andrzej Urbański zadał to pytanie swoim rozmówcom: Michałowi Ossowskiemu, redaktorowi naczelnemu „Tygodnika Solidarność”, oraz Robertowi Kwiatkowi, fotoreporterowi i członkowi zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Michał Ossowski potwierdził, że w Europie wzrasta popularność prawicowych ugrupowań. – Jest taki trend, który został zauważony nawet przez polityków. Jako pierwszy przykład „skrętu w prawo” podaje się Włochy, ale ja powiedziałbym, że wcześniej były Węgry i Polska, już od ośmiu lat; potem były Włochy i Finlandia. W Hiszpanii dopiero będą wybory, ale od kilku lat jest zauważalny wzrost poparcia dla partii prawicowych. Do tych krajów zaliczyłbym też Szwecję. Bardzo ciekawe będą wybory do europarlamentu – wskazywał.

Z kolei Robert Kwiatek wyraził nadzieję, że wzrost popularności prawicowych partii spowoduje zmianę polityki Unii Europejskiej jako całości. – Jeśli chodzi o to, co mieliśmy do tej pory, wydaje mi się, że polityka doszła już do ściany, a ludzie to zauważyli. Każda władza, która rządzi przez dłuższy czas, niestety się psuje i zaczyna podejmować decyzje wręcz absurdalne. Nie wiem, skąd to się bierze; być może z tego, że ci politycy się nudzą, a nie mają żadnych pomysłów na budowanie lepszego, innego świata, więc zaczynają prostować banany, nazywać ślimaki rybami et cetera – sugerował.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj