Komentatorzy o frekwencji i wyniku wyborów: „Społeczeństwo chciało poprawy klimatu politycznego”

Wybory parlamentarne są teraz najważniejszym tematem, który będzie rzutował na naszą przyszłość. Mamy już ostateczne wyniki, mówimy już o tym od wtorkowego popołudnia, komentował to także środowy „Gość Dnia Radia Gdańsk”. Nie mogło więc tego tematu zabraknąć w audycji „Komentarze Radia Gdańsk”.

Czy wyniki wyborów są zaskoczeniem, napawają radością, czy może rozczarowaniem? Na to pytanie Andrzeja Urbańskiego odpowiedzieli prof. Grzegorz Grochowski, politolog, wykładowca akademicki i prezes fundacji „Wiem i Umiem” oraz dr. Andrzej Szabaciuk, politolog, specjalista od stosunków międzynarodowych i Wschodu z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Goście odnieśli się także do gigantycznej frekwencji.

Zdaniem dr. Andrzeja Szabaciuka wyniki nie są zaskoczeniem, bo sondaże, które znamy od kilku miesięcy, wskazywały na to, że te wybory wygra Prawo i Sprawiedliwość. – Trudno będzie im jednak sformować większość, która będzie samodzielnie rządzić. Tego politycy PiS byli świadomi, że takie niebezpieczeństwo się rysuje. Jeżeli chodzi o ten obóz, to spore rozczarowanie, mimo tego, że to trzecie wygrane wybory parlamentarne z rzędu – co jest dużym sukcesem. Mobilizacja środowisk opozycyjnych – przede wszystkim tych skupionych wokół Platformy Obywatelskiej – sprawiła, że wzrosła frekwencja, która była szczególnie widoczna w dużych miastach. Ona z kolei pozwoliła zyskać przewagę obozowi opozycyjnemu, który zapowiadał, że będzie tworzył rząd, jeżeli uda im się te wybory wygrać. Myślę więc, że to nie jest duże zaskoczenie dla większości obserwatorów i analityków, niemniej jednak oczywiście sprawa nie jest do końca rozstrzygnięta, musimy trochę poczekać na to, jak będą przebiegały negocjacje koalicyjne, bo mamy różne programy, które muszą być jeszcze przenegocjowane – podkreślił Szabaciuk.

Prof. Grzegorza Grochowskiego najbardziej satysfakcjonuje frekwencja, która – jak uważa – była wynikiem podkreślania przez wszystkie ugrupowania tego, że te wybory są w jakiś sposób wyjątkowe i że mają zdecydować o kształcie życia Polski na długi czas. – Czy tak się rzeczywiście stanie? Czy te wybory były wyjątkowe? Trudno powiedzieć. W każdym razie był na to bardzo silny nacisk, mobilizacja i rzeczywiście frekwencja była ogromna. Sądzę, że ten układ głosów, który powstał po wyborach pokazuje, że większość społeczeństwa jednak pragnie jakiejś zmiany, jakiegoś udoskonalenia rządzenia, sądzę, że nawet poprawy klimatu politycznego, który ostatnio nie był najlepszy. Tak jak mówiłem poprzednio na tej antenie, moim zdaniem była to najbardziej brutalna kampania z dotychczasowych – a przynajmniej tych, które znam – przypomniał prof. Grochowski.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj