Formela: „Prezydent Andrzej Duda stara się za wszelką cenę być strażnikiem konstytucji”

(Fot. Radio Gdańsk)

W środę, 10 stycznia prezydent Andrzej Duda wygłosił płomienne oświadczenie związane z osadzeniem w izolacji polityków Prawa i Sprawiedliwości – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak oceniają je Marek Formela z „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeże24.pl oraz Robert Kwiatek, fotoreporter, członek zarządu gdańskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich? Tego dowiedzieliśmy się w audycji „Komentarze Radia Gdańsk”, którą prowadził Bartosz Stracewski.

Andrzej Duda zapowiadał, że nie spocznie, dopóki panowie nie opuszczą izolacji. Jak podkreślił Robert Kwiatek, prezydent został w bezpardonowy sposób – którego nie znamy w najnowszej historii – zaatakowany i stosuje taktykę obrony. – Funkcjonariusze policji weszli do Pałacu Prezydenckiego. Czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Owszem, przeżyłem stan wojenny, widziałem go i mam bardzo złe skojarzenia. Prezydent stoi przy własnym stanowisku – bez względu na to, jak będą to interpretować prawnicy. Okazuje się, że nasze prawo można interpretować w każdą stronę i rozciągać je jak gumkę od majtek, co jest bardzo niebezpieczne dla Polski. bo tutaj ważą się jej losy. Nie chodzi w tym sporze o to, kto w tym momencie ma rację; chodzi o to, co dalej z nami. Ludzie są pogubieni, nie mają zaufania do państwa, prawa, sędziów, prawników. Akt łaski ze strony prezydenta był; można dyskutować, czy sprawa była zakończona, czy nie – sugerował.

Marek Formela zaznaczył z kolei. że prezydent stara się za wszelką cenę być strażnikiem konstytucji, czyli stać na gruncie legalizmu funkcjonowania organów państwa. – Konstytucja jest umową społeczną, która tworzy wspólne ramy naszej koegzystencji, także naszych sporów, różnic, rywalizacji elit o swój punkt widzenia, które różne grupy chciałyby realizować, jeżeli w procedurze demokratycznej uzyskają mandat. Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, w której jest próba prawniczej legitymizacji terroru, dlatego że nie ma żadnych podstaw do tego, żeby nie respektować ułaskawienia, które może mieć charakter abolicyjny albo amnestyjny, poczynionego przez prezydenta RP – podkreślił.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj