Drugie nabrzeże terminalu DCT w Gdańsku ożywi trójmiejski rynek pracy. „Warunki pracy muszą być dobre”

20161024 1128233

W porcie w Gdańsku otarto drugie nabrzeże terminalu kontenerowego DCT. Zdolność przeładunkowa terminalu zwiększy się nawet do 3 milionów TEU, co uplasuje go w europejskiej czołówce. O tym, jak rozwój DCT wpłynie na rynek pracy w Trójmieście, rozmawiali eksperci w audycji Ludzie i Pieniądze w Radiu Gdańsk.
– Dla nas jest to kamień milowy. Dochodzimy do punktu, kiedy nasza zdolność przeładunkowa, podwojona do 3 milionów TEU rocznie, pozwoli nie tylko zacementować nasze miejsce na rynku europejskim, ale także podkreśli jak ważną rolę terminal i cały port w Gdańsku odgrywają w gospodarce polskiej i gospodarce całego regionu Europy Wschodniej i Środkowej – mówi Maciej Kwiatkowski, prezes DCT, w rozmowie z Iwoną Wysocką. Rozmowa odbywa się w porcie, w czasie otwierania drugiego nabrzeża terminalu.

 
Czy fakt otwarcia drugiego nabrzeża przełoży się na zwiększenie zatrudnienia? – pyta Iwona Wysocka.

– To już się przełożyło na miejsca pracy. W związku z rozbudową nabrzeża T2, zatrudniamy obecnie 730 pracowników w DCT. To liczna znacząca, która jest wyższa niż ta sprzed rozpoczęcia inwestycji – odpowiada Maciej Kwiatkowski. Gość Radia Gdańsk przypomina też, że DCT „nie funkcjonuje w próżni”, tylko współpracuje z innymi firmami branży morskiej, które tworzą rozbudowaną sieć powiązań. Są to firmy, które pomagają w obsłudze statków, firmy operujące holownikami czy obsługujące transport kontenerowy na lądzie.

 
„FACHOWCY POTRZEBUJĄ STABILIZACJI, INACZEJ UCIEKAJĄ ZA GRANICĘ”

O wpływ rozbudowy terminalu kontenerowego na rynek pracy dopytywał ekspertów zgromadzonych w studiu Radia Gdańsk Artur Kiełbasiński.

– Wierzymy, że warunki będą dobre, pracownicy dostaną umowy o pracę, a nie zlecenie, bo to daje im poczucie bezpieczeństwa. To ważne, bo kiedy fachowcy nie mają zapewnionej stabilizacji, szukają innych dróg, uciekają za granicę. Fachowców zaczyna brakować – przypomniał Edward Fortuna, przewodniczący Solidarności w porcie w Gdańsku.

– Terminal jest przykładem miejsca, które będzie wiązało się z rozwojem technologicznym. To pole do popisu dla ludzi zajmujących się m.in. logistyką, transportem. Do tego są potrzebne nie tylko rozwiązania stricte morskie, ale np. informatyczne, które będą wspomagały zarządzanie. Także, kłaniamy się w stronę Politechniki Gdańskiej i uczelni morskich – mówi Maciej Krzesiński, prezes Zarządu Fundacji Centrum Technologii Morskich.

Fot. Radio Gdańsk/Iwona Wysocka

NOWE MIEJSCA PRACY W PORCIE WPŁYNĄ TAKŻE NA BRANŻĘ MIESZKANIOWĄ

Wojciech Okoński, prezes firmy ROBYG SA podkreśla, że nowe miejsca pracy i zmiana koniunktury na rynku europejskim mogą sprawić, że niebawem fachowcy, zamiast uciekać z Polski, zaczną do niej wracać, co będzie miało także wpływ na rozwój branży mieszkaniowej.

DCT Gdańsk zaczął budować drugie nabrzeże w Porcie Północnym w Gdańsku na początku 2015 roku. Generalnym wykonawcą i projektantem jest belgijska spółka N.V. BESIX. DTC jest największym terminalem głębokowodnym w rejonie Morza Bałtyckiego, do którego zawijają statki z Dalekiego Wschodu, jest także najbardziej wysuniętym na wschód terminalem w grupie głębokowodnych portów północno-europejskich między Gdańskiem i Le Havre.

Audycję Ludzie i Pieniądze w Radiu Gdańsk prowadził Artur Kiełbasiński. Gośćmi byli: Maciej Krzesiński, prezes Zarządu Fundacji Centrum Technologii Morskich, Wojciech Okoński, prezes firmy ROBYG SA oraz Edward Fortuna, przewodniczący Solidarności w porcie w Gdańsku. W trakcie programu na żywo z portu w Gdańsku nadawała Iwona Wysocka, która rozmawiała z Maciejem Kwiatkowskim, prezesem DCT. W audycji poruszano tematy związane z gospodarką morską.

Posłuchaj audycji:

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj