Donald Trump tworzy radę gospodarczą. W niej znane nazwiska i jego przeciwnicy. „Zaskoczenie. Wszyscy myśleli, że nie przyjdą”

Donald Trump buduje wokół siebie radę gospodarczą. Znaleźli się tam przedstawiciele znanych firm takich jak Tesla, PepsiCo., Uber czy SpaceX.

O Forum Strategicznym i Politycznym Prezydenta USA rozmawiali eksperci audycji Ludzie i Pieniądze. Program poprowadziła Iwona Wysocka. Jej gośćmi byli: Magda Gacyk – pisarka, dziennikarka Gazety Wyborczej, Maciej Goniszewski – uniwersyteckie radio MORS UG i Artur Kiełbasiński – Radio Gdańsk.

ZNANE NAZWISKA RAZEM Z TRUMPEM

 

Elon Musk, Indra Nooyi, Travis Kalanick – to nazwiska niektórych osób, które dołączyły do rady gospodarczej Donalda Trumpa, by doradzać mu w podejmowaniu gospodarczych decyzji.

– Jeszcze się okaże, czy te osoby będą miały jakikolwiek wpływ na Trumpa. Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć, bo on niby słucha, ale robi swoje. Ciekawostką jest, że prezydent USA spotkał się z reprezentantami Doliny Krzemowej – na tej linii do tej pory nie było miłości. To, że wziął do rady kogoś stamtąd, jest zaskakujące, bo tam byli niemal sami jego opozycjoniści. Wydawałoby się, że nikt na radzie się nie pojawi. Ale po raz kolejny okazuje się, że biznes rządzi się własnymi prawami. Pieniądze nie śmierdzą – oceniała decyzję Trumpa Magda Gacyk.

„BRONIĄ GO ARGUMENTY”

Artur Kiełbasiński zwrócił uwagę na fakt, że mimo gigantycznych negatywnych emocji przedwyborczych, po zmianie prezydenta już rozmawia się o planach gospodarczych.

– Trump od dawna mówi o powrocie miejsc pracy do Stanów Zjednoczonych. My co prawda się uśmiechamy, ale to bardzo dobry postulat. W stosunku do tego co było 10-15 lat temu, Amerykanie mają jedno narzędzie, które na to pozwala – głównymi kosztami zawsze są ceny energii i ceny pracy. I tutaj ceny energii bardzo się zmieniły, przemysł płaci mniej, więc za planami Trumpa stoją argumenty ekonomiczne. A to, że zostali zaproszeni akurat przedstawiciele Doliny Krzemowej, oznacza otwarcie prezydenta na nowe technologie, bez których gospodarka już nie istnieje – zaznaczał.

ZDRADZENI WYBORCY

Trump przed wyborami optował za likwidacją stref wolnego handlu. Dzięki temu wygrał w stanach, gdzie kiedyś był przemysł, a później przeniósł się do Meksyku i Kanady. – Teraz spotykając się z menadżerami wielkich korporacji, które popierają wolny handel, zdradza tych Amerykanów, którzy na niego głosowali. Jestem ciekaw, jakie to wywoła społeczne konsekwencje, skoro okaże się, że kolejny prezydent nie dotrzymuje obietnic – zwrócił uwagę Maciej Goniszewski.

 

Posłuchaj audycji:

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj