Statki autonomiczne od 2025 roku? „Nawet wcześniej. To rozgrywa się już teraz”

Statki autonomiczne to niedaleka przyszłość czy bajka? Japoński system monitorujący pogodę i wydarzenia na morzu ma w 2025 roku być gotowy do prowadzenia autonomicznych statków.

O wprowadzaniu nowoczesnej technologii rozmawiali eksperci w audycji Ludzie i Pieniądze. Program poprowadził Artur Kiełbasiński. Jego gośćmi byli: Mikołaj Trunin – Invest in Pomerania, Jerzy Czuczman – szef Forum Okrętowego i Mateusz Kowalewski – gospodarkamorska.pl.

Czy statki autonomiczne od 2025 roku są realne? – Do roku 2025 jeszcze dosyć daleko. A te rzeczy widzimy już teraz. Norweska firma, która produkuje nawozy, zamówiła statek mający je przewozić. Już od 2020 roku będzie pływał zupełnie autonomicznie. To się rozgrywa już w tym momencie, choć nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę – zaznaczał Mikołaj Trunin.

– Zagadnienie trzeba rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Pod względem technicznym nie widzę problemów, bo na pewno sobie z tym poradzimy. Pierwsze próby, to może zabrzmi dość dziwne, były przeprowadzane już 20 lat temu. Drugim elementem jest prawo. Wracam z Kongresu Morskiego w Szczecinie, gdzie rozmawialiśmy o tym, kto odpowiada za ewentualny wypadek. Dopóki ten problem nie jest rozwiązany, to taki statek nie będzie ubezpieczany. A statku bez ubezpieczenia nikt nie weźmie do eksploatacji – podkreślał Jerzy Czuczman.

Mateusz Kowalewski do wymienionych płaszczyzn dodawał kwestię niespodziewanych wydarzeń. – Technika i procedury to jedno, a konkretne sytuacje drugie. Na rynku samochodowym również Tesla wprowadza testy autonomicznych pojazdów. Pojawiają się sytuacje, które trudno przewidzieć, np. drobne roboty drogowe. Na morzu z tym jest jednak trochę łatwiej. Zawsze się pojawia ryzyko, że będzie płynął kajak czy mała łódka, której system nie zauważy i wtedy mogłoby się to skończyć źle – mówił ekspert.

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj