Czy budowa Portu Centralnego wpłynie na fukcjonowanie Portu Gdynia? Eksperci oceniają możliwe zyski i straty

Nowe terminale, wyremontowane nabrzeża, wielka inwestycja w Gdańsku. Chodzi o Port Centralny. We wtorek podpisano umowę na opracowanie koncepcji portu. Ma być ona pierwszą dokładną wizją Portu Centralnego, który powstanie w Gdańsku. A po sąsiedzku jest Port Gdynia. Jak budowa Portu Centralnego wpłynie na jego działalność i czy zyska na tej inwestycji, czy straci?

Między innymi o tym Iwona Wysocka w audycji Ludzie i Pieniądze rozmawiała z Wiolettą Kakowską-Mehring z Trójmiasto.pl, Krzysztofem Szymborskim, prezesem BCT oraz Adamem Żołnowskim, wiceprezesem DCT.

– Port w Gdyni, może trochę wolniej, bo w 2030 roku, ale też planuje budowę Portu Zewnętrznego, do którego, jak zarząd deklaruje, przymierza się bardzo poważnie i rozmawia z potencjalnymi inwestorami – mówił Krzysztof Szymborski.

– Za każdym razem, gdy mówimy o porcie w Gdyni czy porcie w Gdańsku, a tym bardziej, jeżeli mówimy o dużych programach inwestycyjnych, to zawsze brakuje mi czegoś takiego, co może się dzieje, ale nikt nam tego oficjalnie nikt nie przekazuje, że nie ma takiej wspólnej płaszczyzny do rozmów. To są dwa odrębne projekty, a powinno być objęte szerszym spojrzeniem – dodała Wioletta Kakowska-Mehring.

– Zarząd portu w Gdańsku prowadzi pod tym kątem badania. Mam nadzieję, że ta analiza dotrze do kluczowych dla rozwoju portu elementów i pozwoli zacząć od naprawy tych rzeczy, a dopiero później myśleć o rozwoju w oparciu o jasne kryteria ekonomiczne konkretnych nabrzeży – przyznał Adam Żołnowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj