Deklasacja na początek półfinałów. Trefl ogrywa Śląsk imponując stylem i pomysłem

(Fot KFP/Jerzy Bartkowski)

Trefl Sopot bez najmniejszych problemów pokonał Śląsk Wrocław 78:54 w pierwszym meczu półfinałowej serii Orlen Basket Ligi. Żółto-czarni prowadzili w zasadzie od początku do końca, uzyskując dużą przewagę jeszcze w pierwszej kwarcie i utrzymując ją przez 40 minut. Świetnie spisał się Benedek Varadi, najskuteczniejszy w obozie gospodarzy.

W rywalizacji obu ekip nie brakuje historycznych podtekstów, oraz tegorocznych rachunków do wyrównania. Śląsk wygrał w przedostatniej kolejce w Ergo Arenie, odbierając Treflowi szansę na pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym, a w poprzednim sezonie wyeliminował podopiecznych Tabaka na etapie ćwierćfinału. Cel Chorwata i jego podopiecznych był więc jasny – nie dopuścić do powtórki, co udało się zrobić w imponującym stylu. Żółto-czarni narzucili rywalom swoje warunki, grali szybką, zespołową koszykówkę, a ta powodowała problemy w defensywie wrocławian. Prym wiódł Węgier Benedek Varadi – zdobywca 10 punktów w pierwszej kwarcie, autor 13 oczek w całym spotkaniu. Rozgrywający dyrygował poczynanianki kolegów, sprytnie przyspieszał grę, a gdy trzeba było indywidualnie się popisać – robił to rzutami za trzy. W drugiej połowie świetnie rywala z dystansu kąsał Jarosław Zyskowski, był wypoczęty i doskonale wiedział, jak rozpracowywać  podmęczonego rywala.

NIE TRAFIALI ZA TRZY

Śląskowi zabrakło w niedzielę strzelców. Z dystansu zespół trafił zaledwie 4 trójki, na potęgę pudłowali Gravett – 0/4, Nunez – 0/3 i Klassen – 0/3, nienajlepiej w tym elemencie poszło świetnemu zazwyczaj z dystansu Danielowi Gołębiowskiemu –  1/4. Impet z początku meczu bardzo szybko z wrocławian uleciał – zniknął gdzieś świetny w pierwszych minutach Łukasz Kolenda, a wspomniany Kanadyjczyk Klassen na pewno tego dnia nie był „tym Klassenem”, którego kojarzymy z rewelacyjnego sezonu w Czarnych Słupsk. Trefl wygrał wszystkie cztery kwarty, ale na pewno zawodnicy nie popadną w samozachwyt. Podobny wynik osiagnęli bowiem w pierwszym meczu ćwierćfinału z MKS-em Dąbrowa Górnicza, by w następnym męczyć się do ostatniej sekundy.

 

Kolejne spotkanie we wtorek, a trzecie w serii już w hali 100-lecia we Wrocławiu.  Ewentualne czwarte ponownie we Wrocławiu w poniedziałek 27 maja.

Pierwszy mecz półfinałowy: Trefl Sopot – Śląsk Wrocław 78:54 (18:11, 23:13, 17:14, 20:16). Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 1-0 dla Trefla. Drugi mecz we wtorek w Sopocie.

Trefl Sopot: Jarosław Zyskowski 15, Benedek Varadi 13, Paul Scruggs 10, Jakub Schenk 9, Geoffrey Groselle 9, Aaron Best 8, Mikołaj Witliński 8, Andy Van Vliet 4, Jakub Musiał 2, Miłosz Toczek 0, Filip Gurtatowski 0.

Śląsk Wrocław: Łukasz Kolenda 10, Jakub Nizioł 7, Daniel Gołębiowski 7, Arciom Parachouski 6, Angel Nunez 4, Hassani Grevett 4, Marek Klassen 4, Dusan Miletic 4, Saulius Kulvietis 4, Aleksander Wiśniewski 2, Mateusz Zębski 2

pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj