Bez kar za brak OC i dowodu rejestracyjnego dla kierowców. Jakie skutki mogą wynikać z nowych przepisów?

Kierowcy mogą już zostawić w domu dowód rejestracyjny oraz polisę OC – poinformowało ministerstwo cyfryzacji. W dalszym ciągu trzeba mieć przy sobie prawo jazdy. W razie kontroli drogowej za brak polisy i dowodu rejestracyjnego nie będzie kary. A co, gdy dojdzie do stłuczki? Nowe przepisy: za i przeciw, na ile ułatwią, a na ile utrudnią życie kierowcom? Gośćmi Iwony Wysockiej w audycji Ludzie i pieniądze w Radiu Gdańsk byli Marek Lewandowski, rzecznik Solidarności oraz Tadeusz Zdunek, prezes Renault Zdunek.

– Przede wszystkim sprawa z tymi stłuczkami. Jeżeli nie będę woził z sobą OC i doprowadzę do stłuczki, to mogę być pewny, że poszkodowany będzie chciał, by wezwana została policja, a jak jest policja, to od razu sprawca dostaje mandat, w wysokości 500 złotych, więc to nie jest opłacalne. Jeżeli mam przy sobie polisę, potwierdzenie, że samochód jest sprawny, łatwiej się dogadać bez wzywania policji. Ale to też pokazuje, że informatyzujemy się tak, jak należy – mówił Marek Lewandowski.

 
– Ja bym się nie przejmował wypadkami, dlatego że w tej chwili ubezpieczalnie w tej chwili nie wzywają sprawcy wypadku, tylko od razu wypłaca się pieniądze. Jeżeli nie będziemy mieli tych papierów przy sobie, to ubezpieczalnia może ściągnąć sobie wszystkie dane sprawcy wypadku na podstawie numeru rejestracyjnego samochodu. Do wszystkiego można dojść błyskawicznie, więc to wszystko raczej leży w sferze mentalnej, niż w sferze utrudnień – dodał Tadeusz Zdunek.
 
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj