Taksówki bez kierowców? „Będziemy musieli przestawić swoją mentalność”

Spółka Waymo należąca do holdingu Alphabet (rodzina Google) planuje uruchomienie komercyjnej usługi wynajmowania autonomicznych taksówek bez kierowcy. Wypożyczalnia ma wystartować pod własną marką już w grudniu 2019 roku. Początkowo ma być dostępna dla wybranych użytkowników w Phoenix w Stanach Zjednoczonych. Z czasem linia będzie rozszerzana. Czy ten pomysł okaże się sukcesem? Gośćmi Jacka Naliwajka w audycji Ludzie i Pieniądze byli Tomasz Kloskowski – prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku oraz Robert Raszczyk – dyrektor Brands Polska.

– Rzeczywiście jest to rewolucja. Z ciekawością przyglądam się tym pomysłom związanym z autonomicznymi samochodami. Ta zmiana na pewno będzie związana przede wszystkim z przestawieniem w naszej mentalności. Będziemy musieli przyzwyczaić się do tego, że wsiadając do samochodu czy autobusu, nie będzie kierowcy. Na pewno nie wsiądę do tych pierwszych samochodów. Poczekam aż technologia się sprawdzi – mówił Tomasz Kloskowski.

– Nie jestem nastawiony sceptycznie do tego pomysłu. To efekt ewolucji. Świat i technologie cały czas się rozwijają. Kiedyś nie powiedzielibyśmy, że będą istniały wielkie fabryki, gdzie na liniach produkcyjnych zamiast ludzi pracują roboty. Słysząc historie, jakie mieli moi znajomi z taksówkarzami, myślę, że wielu z nich chętnie przesiadłoby się do takiej bez kierowcy. Z pewnością transport czeka wielka rewolucja i nie mówię tu tylko o taksówkach – dodał Robert Raszczyk.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj