British Airways zapłaci 183 mln funtów za wyciek danych pasażerów? „Takie kary nie są w stanie przeciwdziałać atakom hakerskim”

Rekordowa grzywna za wyciek danych. British Airways zapłaci 183 mln funtów. Karę nałożyło brytyjskie biuro ds. danych osobowych. Do cyberataku na system British Airways doszło pomiędzy 21 sierpnia a 5 września ubiegłego roku. Jego ofiarą mogło paść ponad pół miliona pasażerów firmy. Przestępcy przekierowywali klientów do fałszywej wersji strony przewoźnika i wyłudzali informacje. Wśród przejętych danych znalazły się imiona i nazwiska, adresy e-mail oraz dane kart kredytowych wraz z kodami bezpieczeństwa CVV. Na ile 183 miliony funtów kary sprawi, że firmy obracające i zarządzające naszymi danymi będą lepiej je chronić?

Gośćmi audycji Ludzie i pieniądze byli: Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności” i Przemysław Sola, prezes Aligo Alfa. Rozmawiała Iwona Wysocka.

– Takie kary, nakładane właściwie na ofiary, nie są w stanie przeciwdziałać atakom hakerskim. Mogą chociaż wymusić na operatorach, żeby się zastanowili, czy tyle danych, które przechowują, są im potrzebne. Najczęściej jest tak, że gdy raz ktoś skorzysta z usługi, w systemie zapisuje się na zawsze – niezależnie od tego, czy są jeszcze niezbędne, czy nie – mówił Marek Lewandowski.

– Takie impulsy spowodują także wzrost cen usług, które mają zabezpieczać dane klientów – dodał Przemysław Sola.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj