Po co Facebookowi własna waluta? „To może pomóc około 2 miliardom osób”

Kilka dni temu firma IBM ogłosiła rozpoczęcie współpracy z Facebookiem przy tworzeniu nowej waluty o nazwie Libra. Portal planuje pracuje nad tym od wiosny tego roku. Teraz w ten projekt chcą się zaangażować najwięksi gracze technologiczni. Czy Facebookowi rzeczywiście jest potrzebna własna waluta? O tym rozmawialiśmy w audycji Ludzie i Pieniądze.

Gośćmi Artura Kiełbasińskiego byli Iwo Pietraczuk z Social Unicorn i Cezary Maciołek z Grupy Progress. 

– Według mnie jest to naturalna konsekwencja rozwoju technologicznego. Bądźmy szczerzy, wspólna waluta znacznie ułatwiłaby całemu światu komunikację między sobą, wymianę, handel, nie wspominając już o zmianie cen walut. Tym bardziej, że do tego projektu dołączają najwięksi gracze technologiczni. Teraz IBM, wcześniej były to Visa, Mastercard, PayU, czy nawet Spotify, które dostarcza nam czystą rozrywkę – mówił Iwo Pietraczuk.

– Pod koncepcją wspólnej waluty podpisuje się 28 dużych, międzynarodowych korporacji. Facebook jest inicjatorem przedsięwzięcia, natomiast pozostałe firmy poprzez stowarzyszenie działające w Szwajcarii mają być jego operatorem. Ta oferta ma pomóc wszystkim, którzy mają problem z tradycyjnym dostępem do sektora bankowego, a jak wyliczają analitycy, takich osób jest około 2 miliardy – dodał Cezary Maciołek.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj