Szacowana stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła we wrześniu 5,1 proc. i w porównaniu do sierpnia spadła o 0,1 punktu procentowego. To najniższy wynik od 30 lat, właściwie znajduje się już na granicy tzw. bezrobocia naturalnego. Czy sytuacja na rynku pracy jest dobra, czy wręcz przeciwnie? Gośćmi Iwony Wysockiej byli Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności” i Mateusz Marmołowski z CTA AI.
– Niski poziom bezrobocia stymuluje zmiany u przedsiębiorców, inwestycje w nowe technologi po to, żeby zwiększać produktywność. W Polsce nie brakuje pracowników, tylko są źle wykorzystywani. Nasz model gospodarki jest oparty na pracy. Dopóki mamy montownie, centra dystrybucyjne, dopóty tych pracowników będzie brakowało. Jeżeli nie wskoczymy na wyższy poziom produktywności, co wiąże się z inwestycjami, ta sytuacja jakoś znacząco się nie zmieni – mówił Marek Lewandowski.
– Faktycznie nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja i różnego rodzaju rozwiązania automatyzujące procesy, są jakimś ratunkiem, ale długoterminowym. Nie wdraża się ich z dnia na dzień, tylko raczej planuje długofalowo. Ten brak zatrudnienia troszkę nas zaskakuje w tej sytuacji. Obserwując sytuację na rynku IT powiem, że dużym ratunkiem dla nas są pracownicy zza naszej wschodniej granicy. Prowadzimy teraz rekrutację na kilka stanowisk i myślę, że 30 proc. osób to właśnie Ukraińcy i Białorusini. Albo są chętni do przeprowadzki, albo chcą pracować zdalnie z tamtych stron – dodał Mateusz Marmołowski.