Czy pracodawca może zwolnić opornego pracownika za to, że nie chciał się zaszczepić przeciwko grypie? Tak donosi „Rzeczpospolita”. Wynika to z art. 2221 kodeksu pracy, który mówi, że w razie zatrudniania w warunkach narażenia na działanie szkodliwych czynników biologicznych pracodawca stosuje wszelkie dostępne środki eliminujące narażenie, a gdy to niemożliwe – ogranicza jego stopień, korzystając z osiągnięć nauki i techniki.
Czy pracodawcy będą zmuszali swoich pracowników do szczepień? O tym rozmawialiśmy w audycji Ludzie i Pieniądze. Gośćmi Iwony Wysockiej byli Barbara Rusowicz, wykładowca, ekspert HR oraz Rafał Dadej, Ambiton Group.
– Nie uważam, że nie powinniśmy się szczepić, ale przymuszanie kogokolwiek do szczepienia jest tematem mocno delikatnym. Tak samo karanie za brak szczepień – podkreśliła Rafał Dadej.
– W 38-milionowej Polsce 2 miliony osób średnio rocznie szczepi się na grypę. Nie jest to kwestia finansowa, szczepionki nie są drogie. W zakładach pracy, w których pracodawca funduje szczepienia, szczepi się około 10 proc. osób. Jest dowolność wyboru, trzeba ją uszanować – dodawała Barbara Rusowicz.