Jaki wpływ ma pandemia koronawirusa na rozwój nowych technologii? M.in. o tym w audycji „Ludzie i pieniądze” Iwona Wysocka rozmawiała z pisarką Magdą Gacyk, autorką książki „Zabawa w Boga – ludzie o magnetycznych palcach”, oraz Maciejem Wośko, redaktorem naczelnym „Gazety Bankowej”.
– Z perspektywy Doliny Krzemowej, która jest regionem niezwykle łatwo adaptującym się do zmieniających się warunków brzegowych, widać, że pandemia wyzwoliła na szeroką skalę rozwój technologii, które do tej pory były powszechne na kampusach uniwersyteckich. Jeśli chodzi o robotykę w gastronomii, są to pędzące na kółkach lodówki przenośne z jakąś podstawową sztuczną inteligencją. Bardzo szybko pojawiły się też różnego typu roboty w szpitalach, które nie są jakimś novum, ale teraz stały się mainstreamowe. Rozwożą posiłki do sal, rozdają lekarstwa. Są też takie proste ekraniki na kółkach dla chorych na koronawirusa, którzy nie mogą mieć kontaktu z bliskimi. Taki robot wjeżdża i chory może dzięki niemu połączyć się wideokonferencją z bliskimi. Jeden z naczelnych futurystów świata mówi, że szczególnie po pandemii, gdy wejdziemy w nową erę, którą on nazywa nowocenem, ludzie-cyborgi, ludzie-maszyny, te wszystkie implanty technologiczne to będzie to, co pozwoli nam przetrwać, bo natura dostarcza nam coraz więcej niezbyt miłych niespodzianek – powiedziała Magda Gacyk.
– W Polsce to też jest szansa. Już to widzimy po tym, co wydarzyło się w tym roku. W skali mikro – wiele osób zaczęło używać narzędzi komunikacyjnych czy choćby bankowości elektronicznej w sytuacji, gdy COVID wymusił na nas pewne działania. Natomiast w skali nieco większej – przedsiębiorstwa, które zainwestowały w rozwój technologii zdalnej, w robotykę, zaczęły zastępować część zadań sztuczną inteligencją, maszynami i znacznie lepiej poradziły sobie z lockdownem. Na tych dwóch poziomach obserwujemy potężny wzrost. Myślę, że za jakiś czas będziemy mogli mówić o zmianie technologicznej. Ten kryzys COVID-owy wywoła bardzo duże przyśpieszenie w rozwoju technologii. To już się dzieje – ocenił Maciej Wośko.