Znaczący skok zakażeń. Spora część pracowników może zachorować lub znaleźć się na kwarantannie, a jest wiele zawodów, gdzie praca zdalna nie wchodzi w grę. Jak pogodzić rozwój gospodarczy ze zbliżającym się tsunami absencji? O to Iwona Wysocka zapytała swoich gości – Macieja Kazienkę, wiceprezesa Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Dariusza Wieczorka, prezesa HCS Polska, ekonomistę z Uniwersytetu Gdańskiego. – Udział usług w naszej gospodarce jest bardzo duży. Jeżeli pracownicy będą chorować, nie ma dobrego rozwiązania, wyjścia z tej sytuacji. Najważniejsze są szczepienia. Można mieć nadzieję, że ten poziom zaszczepienia nie spowoduje katastrofy gospodarczej – powiedział Dariusz Wieczorek.
– Sytuacja pod tym względem będzie bardzo trudna. Mam własne dylematy na temat tego, jak zachęcać do szczepień. Powinniśmy dużo pracy wykonać nawet w naszych najbliższych rodzinach, przekonując, że szczepienie jest niegroźne, a korzyści są duże, bo ogranicza zachorowalność – dodał Maciej Kazienko.