Jaki jest przepis na finansową zgodę w małżeństwie? „Planujmy razem oszczędności i wydatki”

(Fot. Freepik/yanalya)

Polskie pary coraz częściej kłócą się o pieniądze. Jaki jest przepis na finansową zgodę? Odpowiedzi Iwona Wysocka szukała w programie „Ludzie i Pieniądze”. Jej rozmówcami byli Marek Lewandowski, rzecznik Solidarności oraz Krzysztof Szóstka, prezes Metal Poland.

Na początku audycji poruszony został temat święta zakochanych, które przypada na 14 lutego. Z udostępnionych niedawno danych wynika, że średnio na walentynkową randkę i upominki trzeba wydać 350 złotych.

– Walentynki to wydarzenie biznesowe. To święto wykreowano w konfrontacji do 8 marca i Dnia Kobiet, który ma u nas nienajlepsze konotacje jeszcze z czasów PRL. Nie ma ceny, której nie zapłacilibyśmy dla najbliższych nam osób – przyznał Lewandowski.

– Tego dnia nie liczymy złotówek. Walentynki, patrząc na to, co się dzieje dookoła, są droższe. Ale nie ma co przeliczać tego na pieniądze. Pójdźmy na kolację, kupmy drobny prezent dla kochanej osoby – zachęcał Szóstka.

Goście audycji zostali też zapytani o to, jaki jest przepis na finansową zgodę w małżeństwie.

– Jako ojciec czwórki dzieci i małżonek z 30-letnim stażem mogę powiedzieć, że nie wolno mieć żadnych tajemnic i są rzeczy, które należy robić wspólnie. Spośród nich finanse są na pierwszym miejscu. Życie co do zasady jest trudne, problemów mamy całe mnóstwo. W większości jesteśmy też obciążeni kredytami. Nie da się znaleźć żadnego innego przepisu, jak po prostu razem prowadzić budżet, razem planować wydatki i razem je kontrolować. Nie ma żadnego złotego przepisu. Jako małżeństwo mamy być jedno, więc bądźmy jedno we wszystkich dziedzinach – mówił Lewandowski.

– Jeżeli dochodzi do sytuacji, w której mamy dwa lub trzy konta i uważamy, że ktoś powinien zapłacić za któryś rachunek, to może prowadzić do nieporozumień. Planujmy razem oszczędności, planujmy razem wydatki. Widzimy, ile pieniędzy mamy wspólnie. Wśród znajomych słyszę, że ktoś płaci za rachunki tego typu, a ktoś innego. Myślę, że przez to dochodzi do sytuacji, w których ktoś wypłaca z konta więcej. Potem dochodzą do tego kłótnie. Kiedy jest trudniejszy czas na rynku pracy i ceny rosną, wszystko się wspólnie napędza. Dochodzi do tego, że zamiast być bliżej siebie, oddalamy się – ocenił Szóstka.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj