Bocian ukarany za koszty udzielanych pożyczek. Eksperci: „Żerują na podbramkowych sytuacjach”

(Fot. Radio Gdańsk)

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył ponad 15 milionów złotych kary dla firmy Bocian Pożyczki, która obchodziła limity pozapłacowych kosztów kredytu konsumenckiego. Na ile odstraszy to innych od omijania prawa? W audycji „Ludzie i Pieniądze” Iwona Wysocka szukała odpowiedzi na to pytanie z Rafałem Dadejem, prezesem Ambition Group, oraz Markiem Krzykowskim, menedżerem AK Construction, byłym prezes International Paper.

Rafał Dadej wskazywał, że kara może odnieść pozytywny skutek. – Moim zdaniem na pewno będzie to w jakiś sposób skutkować przemyśleniem pewnych działań podobnych do tego, ale nie w bezpośrednim przełożeniu. Mamy kolejny już przykład firmy, która po prostu żeruje na złej, czasami bardzo podbramkowej sytuacji osób, które muszą takie pożyczki zaciągać. Umówmy się: to nie jest żadna pożyczka, tylko mechanizm finansowy podobny do mechanizmów, które jakiś czas temu były stosowane przez banki, czyli poliso-lokaty, tylko jeszcze bardziej perfidne. To nie ma nic wspólnego z pożyczką, bo to rozwiązanie bazujące na swego rodzaju leasingu, który jest narzędziem stworzonym do czegoś zupełnie innego, a przede wszystkim narzędziem, które miało umożliwić przedsiębiorcom lepsze dysponowanie środkami trwałymi, przeznaczonym dla firm, które nie mają zdolności kredytowej, po to, żeby mogły się rozwijać i korzystać z pewnych narzędzi czy produktów – zaznaczał.

Z kolei Markowi Krzykowskiemu wyrok posłużył za pretekst do rozważań na temat etyki w biznesie. – Sytuacja z tymi organizacjami finansowymi bardzo mnie niepokoi, bo od kilkunastu lat mimo pewnego nadzoru i kar te sytuacje się powtarzają albo są wymyślane nowe sposoby na to, jak oszukać ludzi, bo do tego to się sprowadza. Jak mówimy o przedsiębiorczości, usługach, sprzedaży produktów, to wiadomo, że sytuacje są relatywnie proste: to określona wartość rynkowa. Natomiast w sprawach finansowych w społeczeństwie ciągle pokutuje przekonanie, że organizacja finansowa jest jak solidny bank, chociaż przekonaliśmy się, że nawet banki nie zawsze są do końca solidne, a już jak mówimy o innych organizacjach finansowych, to mamy do czynienia właśnie z próbami obejścia prawa, bo ono nigdy nie jest do końca perfekcyjne; nigdy nie będzie obejmowało wszystkich możliwych przypadków, zawsze może się zdarzyć coś, co będzie poza tym albo na granicy, albo jeszcze pozostaje nieuregulowane – zauważył.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj