Globalna awaria systemów informatycznych dotknęła również gdański port lotniczy

Andrzej Chmielecki, Zbigniew Jarecki
Andrzej Chmielecki i Zbigniew Jarecki (fot. Radio Gdańsk)

Kłopoty w terminalu kontenerowym Baltic Hub w gdańskim porcie, uziemione linie lotnicze, zawieszone przejazdy pociągów, problemy telekomunikacyjne i zakłócenia na giełdzie stanowią wynik globalnej awarii systemów informatycznych Microsoftu. W audycji „Ludzie i Pieniądze” to wydarzenie omówili Andrzej Chmielecki, etyk biznesu i prezes Virtus, oraz Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców.

Andrzej Chmielecki przekonywał, że skutki tak dużej awarii może odczuć każdy. – Spójrzmy choćby na sieć elektroenergetyczną: usłyszymy zapewnienia, że wszystko jest pod kontrolą, a potem będzie jakaś awaria. Wielkie skutki odczują też przedsiębiorcy – wskazywał.

– Niepokojące jest to, że takie rzeczy zaczynają się powtarzać. O takich globalnych awariach słyszymy co kilka tygodni lub miesięcy. Trzeba szukać przyczyn, ale co zrobić, jak dojdzie do tąpnięcia na całym świecie? – zastanawiał się Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców.

W Polsce również zgłaszane są przypadki awarii – jedna z nich dotknęła niektóre banki. Problemy zgłaszał też LOT.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj