Umowy zlecenie dla cudzoziemców pracujących sezonowo? Eksperci sceptyczni

Joanna Bojarska, Magdalena Wójtowicz i Michał Górski (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)

Zmiany w niedawno przyjętej przez Sejm ustawie o zatrudnianiu obcokrajowców przewidują obowiązek zawarcia umowy o pracę między agencją pracy tymczasowej a cudzoziemcem.

Jak mówiła w audycji „Ludzie i Pieniądze” prezeska HR Solutions Joanna Bojarska, to między innymi koszty podroży. Według niej trzeba też rozważyć, czy umowa o pracę jest potrzebna osobie, która przyjeżdża do pracy sezonowej.

– Czy ta osoba zamierza zostać u nas w Polsce i zamierza pobierać z tego tytułu potem świadczenia socjalne, takie jak emerytura? Większość tych ludzi jednak wraca do siebie – tłumaczyła.

– Przedsiębiorcy mają wyższe koszty, co znowu ogranicza rozwój gospodarki – podkreślał Michał Górski, członek Rady Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

– Osoby, które tutaj przyjeżdżają, wielokrotnie nie potrzebują umowy o pracę, tylko umów zlecenie, żeby właśnie móc szybko zareagować, zarobić i wrócić – dodała Magdalena Wójtowicz, wiceprezes Gdańskiej Fundacji Przedsiębiorczości.

Zmiany w ustawie przewidują też zaostrzenie sankcji za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców. Za złamanie przepisów grozi kara grzywny w wysokości od 3 do 50 tysięcy zł za każdy przypadek takiego zatrudnienia. Audycję prowadziła Iwona Wysocka.

Posłuchaj:

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj