Ornitolodzy potrzebują wsparcia. Akcja Bałtycka prosi miłośników ptaków o zrzutkę na badania

(fot. AB)

Zdjęcie powyżej pochodzi z 1960 roku i dla ornitologów z Trójmiasta ma szczególne znaczenie. Wtedy grupa studentów biologii założyła na naszym Wybrzeżu pierwszy obóz, na którym obrączkowali migrujące ptaki. W ten sposób, z fascynacji ptasimi wędrówkami, narodziła się Akcja Bałtycka – jeden z najstarszych na świecie naukowych programów badania i monitoringu wiosennych i jesiennych migracji ptaków, trwający nieprzerwanie po dziś dzień.

– Ponad 60 lat badań i ich szeroki zakres sprawia, że jest to jedna z najcenniejszych serii takich danych o znaczeniu globalnym – opowiada dr Jarosław Nowakowski, kierujący obecnie Akcją Bałtycką.

Z dumą dodaje, że akcja stała się „towarem eksportowym” i ambasadorem polskiej nauki. Niestety ze smutkiem też stwierdza, że w tym roku Akcja Batycka nie otrzymała funduszy z MEiN na organizację obozów obrączkarskich. Naukowiec ma nadzieję, że to jakieś nieporozumienie i znajdą się pieniądze na kolejne sezony badawcze. Postawieni w trudnej sytuacji ornitolodzy proszą wszystkich miłośników ptaków o zrzutkę na zorganizowanie tegorocznego obozu wiosennego. Wesprzyj badania, szczegóły >>>TUTAJ.

Włodek Raszkiewicz/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj