„Mazurek” wraca do portu. 45 lat temu Krystyna Chojnowska-Liskiewicz opłynęła nim świat

(fot. Wikipedia)

Dziś o swojej największej żeglarskiej przygodzie opowiedział kapitan Wacław Liskiewicz. Nawiązaliśmy też do świąt spędzanych na morzu przez jego żonę, panią kapitan Krystynę Chojnowską-Liskiewicz.

Biało-czerwony jacht „Mazurek”, nazwany tak na cześć polskiego hymnu narodowego, jest jedną z ikon polskiego żeglarstwa. To właśnie na nim kpt. Krystyna Chojnowska-Liskiewicz, żeglarka i inżynier budownictwa okrętowego, w latach 1976-78, jako pierwsza kobieta na świecie samotnie opłynęła kulę ziemską.

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Niemal dokładnie 45 lat po historycznym rejsie, zakończonym tryumfalnym wpłynięciem „Mazurka” do Gdańska, jacht powrócił do swojego macierzystego portu. Symbolicznego wprowadzenia jednostki do gdańskiej mariny dokonali: minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku Robert Domżał oraz konstruktor jachtu i wdowiec po kpt. Krystynie Chojnowskiej-Liskiewicz, kpt. Wacław Liskiewicz. W uroczystym powitaniu wzięli udział m.in. przedstawiciele władz Gdańska i samorządu wojewódzkiego, członkowie rady muzeum i towarzystw przy Narodowym Muzeum Morskim oraz reprezentanci pomorskich klubów i organizacji żeglarskich.

Posłuchaj:

Anna Rębas/kł

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj