Uśnickie Anioły to nazwa grupy teatralnej z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Uśnicach. Nie używa się przymiotnika „specjalny” żeby nie stygmatyzować wychowanków. Aniołami są nie tylko dzieci, ale także nauczyciele i opiekunowie. Spotkała się z nimi Małgorzata Żerwe, dziennikarka Radia Gdańsk.
Anioły z drewna i kory powstają w „Anielskiej pracowni”. Wkrótce pojawią się na bożonarodzeniowym kiermaszu. Podobnie jak drewniane konie strugane pod okiem pana Olka, który pracuje tu już 36 lat. Pamięta wszystkich wychowanków.
Pani Kasia prowadzi zajęcia z arteterapii. Uczniowie układają mandale słuchając gregoriańskich chorałów. A na choreoterapii, ruch i taniec pomagają wychowankom się rozluźnić, poczuć siebie, nabrać pewności.
Pan Krzyś na motto pracowni muzycznej wybrał zdanie ” Kto zna tajemnice dźwięku, zna tajemnice wszechświata” . Często dźwięki, a nie mowa są sposobem komunikacji pedagogów z wychowankami.
Tytułowe Anioły to również oni: nauczyciele i opiekunowie dzieci i młodzieży, o których kiedyś mówiło się „upośledzone”. To dla nich obecna patronka Krystyna Jankowska założyła prawie 40 lat temu dom pośród sztumskich lasów i aż do śmierci w 2012 była jego jedyną dyrektorką. – Coś niesamowitego na samym końcu świata – mówi obecna dyrektorka ośrodka w Uśnicach.
Cała kadra pamięta panią Krystynę i pracuje wedle zasad wprowadzonych przez „Panią na Uśnicach”. I ona, „Korczak naszych czasów” jest Uśnickim Aniołem, opiekuńczym duchem domu.
Posluchaj całego reportażu: