Profesor ASP Wojciech Zamiara, artysta multimedialny, znany jest z zamiłowania do gier: szachy, sudoku. Przez wiele lat grał z Witosławem Czerwonką w chińską grę Go, ponoć najtrudniejszą. Od kiedy Witka zabrakło, Zamiara nie ma partnera do gry w Go. I do sporów. I do dyskusji. Ale artysta zrobił ostatnio obiekt z kabli, które zostały w pracowni zmarłego przyjaciela. Pracuje jak sam mówi „w głowie”.
Ma tam „puste pudełko”, które czasem zapełniają twórcze treści. Pytany o definicję sztuki odpowiada „Nie wiem”, ale za chwilę przytacza filozofię Ingardena: „Artysta to artysta, potem jest obiekt, a sztuką jest to, co wiedzą odbiorcy. Sztuką nie jest artefakt. Dopiero odbiór jest istotą kulturową sztuki”.
Ciekawym wątkiem audycji jest ten dotyczący odbioru pracy Zamiary z oskubanymi kurczakami. To znane w kraju i za granicą video jest obecnie prezentowane w Gdańskiej Galerii Guntera Grassa na wystawie „Grass Plus”
Rozmowę Małgorzaty Żerwe z Wojciechem Zamiarą uzupełniają dźwięki muzyki skomponowanej i zagranej na wielu instrumentach przez Marka Rogulskiego Rogulusa z płyty ” Procesor Mamuth”
Reportaż „Gry Wojciecha Zamiary” Małgorzaty Żerwe.
Posłuchaj audycji: