Był w górach teatr. Historia o tym, jak piękno sztuki potrafi przełamać granice czasu

Reportaż z samego serca Pienin. Historia opowiedziana i wyśpiewana przez rdzenne góralki – Anielę i Zofię. Jest to opowieść o góralskiej tradycji, o przechowywaniu góralskiej gwary, o tym, jak mieszkańcy tego małego uzdrowiskowego miasteczka postanowili sto lat temu powołać amatorski zespół regionalny pod sztandarem ochotniczej straży pożarnej w góralskiej wiosce Szczawnica.

Pani Aniela i pani Zofia to siostry. Mając ponad 90 lat i odkrywają przed nami niezwykły świat, którego już nie ma.

Ale był. Przez wiele lata w tym pienińskim uzdrowisku rodziny górali chodziły do strażackiego teatru założonego przez Jana Malinowskiego.

 

W DROGĘ ZE SZTUKĄ

Główną sztuką, z którą zespół jeździł po festiwalach polskich i zagranicznych, było dzieło „Góralskie wesele”. Najpierw zespół prowadził ojciec pani Anieli Krupczyńskiej z domu Mastalskiej. Potem przejęła to dzieło jego córka.

Ina i jej siostra opowiedziały nam historię, bez której kiedyś nikt nie wyobrażał sobie historii Szczawnicy.

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj