Brak swojego łóżka i konkursy na kąpiel w jak najmniejszej ilości wody. Reportaż o okręcie podwodnym „Sokół”

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Za kilka miesięcy okręt podwodny „Sokół” zostanie udostępniony dla zwiedzających Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. W listopadzie przetransportowano jednostkę ze Stoczni Marynarki Wojennej, gdzie przez ostatnie lata była przystosowywana do funkcji muzealnej. Będzie to pierwszy taki obiekt w Polsce i jeden z nielicznych na świecie.

ORP Sokół służył pod polską banderą przez 16 lat. Ponieważ nie miał grodzi, w środku przypominał długi korytarz. Załogę stanowiło 24 marynarzy. Jak zdradza w reportażu jeden z dowódców – komandor porucznik Piotr Pawłowski – jedynie dowódca miał swoją koję. Pozostali mieli tylko swoje śpiwory. Na okręcie było 17 koi, więc spali wymiennie. – Wszyscy wiedzą o sobie wszystko – podkreślił kmdr por. Pawłowski.

Natomiast pierwszy mechanik komandor podporucznik Przemysław Romaszkiewicz opisuje, w jaki sposób okręt podwodny się zanurza i wynurza. Przypomina też sytuację, która groziła zatopieniem Sokoła.

W reportażu głos zabiera wicedyrektor Muzeum Marynarki Wojennej Aleksander Gosk, opowiadając o pozyskaniu okrętu podwodnego jako największego w historii instytucji eksponatu. Większość takich jednostek po zakończeniu służby „idzie na żyletki”, czyli jest złomowana.

Reportaż „Sokół” Marzeny Bakowskiej-Olszowy zrealizował Stefan Kotiuk.

Posłuchaj:

Marzena Bakowska-Olszowy/kł

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj