Gdy tradycyjny ślub to za mało. Jak działają celebransi i żercy?

Ceremonia ślubna na plaży (fot. archiwa prywatne)

Około 50 tysięcy par rocznie wstępuje w Polsce w związek małżeński – to średnia z ostatnich lat. Większość z tych ślubów zawierana jest w Urzędzie Stanu Cywilnego, są jednak tacy, którym ślub cywilny lub kościelny nie wystarczają i o pomoc proszą celebransów, mistrzów ceremonii lub… żerców. Kim są mistrzowie ceremonii? Gdzie się szkolą? Jak wygląda organizowany przez nich ślub?

– To nie jest teatr, to ważne wydarzenie, które odpowiada konkretnym potrzebom – mówi jeden z celebransów, który, aby dobrze wywiązywać się ze swej roli, odbył nawet specjalne szkolenia.

– Ludziom nie wystarcza kilka minut w urzędzie. Staram się, by poczuli się tego dnia wyjątkowo – wtóruje mu organizująca śluby na plaży mistrzyni ceremonii.

Niektóre z uroczystości ślubnych mogą wydawać się wyjątkowo ekscentryczne – tak jest na przykład ze swadźbami.

– W Polsce osób, które chcą rytuału nawiązującego do rodzimych wierzeń słowiańskich, jest coraz więcej, cieszę się że obdarzają mnie zaufaniem – mówi żerczyni, czyli kapłanka rodzimowiercza, pani Sylwia.

Posłuchaj reportażu „Mistrzowie Ceremonii – Śluby”:

SOCJOLOG KOMENTUJE REPORTAŻ

Dr Magdalena Lemańczyk (fot. archiwa własne)

– Ten reportaż mnie zaciekawił. Odbieram to, co usłyszałam, jako radosną afirmację miłości par, które z różnych powodów nie mogą lub nie chcą zawierać związku małżeńskiego formalnego – mówiła socjolożka dr Magdaleną Lemańczyk z Instytutu Studiów Polityczny PAN, która w rozmowie z Alicją Samolewicz-Jeglicką komentowała reportaż Tatiany Slowi „Mistrzowie Ceremoni – Śluby” odnosząc się do zjawiska, które, jak zaznaczyła, świadczy o przemianach zachodzących w społeczeństwach, nie tylko w Polsce, ale i krajach Europy Zachodniej.

Posłuchaj rozmowy z socjolożką:

Tatiana Slowi/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj