Rektor Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. „Mamy jedno miejsce na dziesięciu kandydatów”

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni rozwija się pełną parą. Czy to okres największego prosperity w historii tej uczelni? „Tak” – odpowiada rektor Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni kadm. prof. dr hab. Tomasz Szubrycht. Jak wygląda rekrutacja na uczelni, która ponownie ma rekordową liczbę studentów? Który kierunek cieszy się największym zainteresowaniem? O to zapytał Marcin Lange.

– W tym roku na kierunek „Logistyka” na jedno miejsce było dziesięciu kandydatów. Na kierunkach wojskowych, na studiach pięcioletnich mamy 564 podchorążych, plus oczywiście są podchorążowie że zagraniczni, oraz ci, mający tytuł podchorążego, którzy są na dwunastomiesięcznych oraz sześciomiesięcznych kursach oficerskich – tłumaczy kadm. prof. dr hab. Tomasz Szubrycht.

WĄSKIE GARDŁO

– To są maksymalne możliwości przerobowe. Głównym takim wąskim gardłem jest zakwaterowanie i stołówka. Już teraz jemy na dwie zmiany. To jest taki najtrudniejszy okres. Dopiero w następnym roku kalendarzowym będą odbiory nowego budynku wielofunkcyjnego, w którym będzie dwieście miejsc dla podchorążych oraz dodatkowa stołówka i kuchnia – wyjaśnia rektor.

Posłuchaj:

Marcin Lange/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj