Na co powinniśmy zwracać uwagę, wpuszczając do naszego domu ekipę budowlańców? Można jakoś sprawdzić, czy nie wpakujemy się w kłopoty? Kiedy powinniśmy z ekipą podpisać umowę? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań udzielił gość Radia Gdańsk, mgr inż. Jarosław Kroplewski z Pomorskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, biegły sądowy.
– W kontekście budownictwa nie używałbym słowa „oszukać”. Oszukać można w polityce, w reklamie, podobno nawet w karty grając. W budownictwie można robotę „zepsuć”- mówiła gość Joanny Matuszewskiej.
– Klient nie wie o budownictwie nic. To nie jest jego fach, dlatego po pierwsze powinien zabezpieczyć się od strony prawnej, czyli podpisać z fachowcem umowę. Powinna ona zawierać takie informacje Jak: zakres prac, czas wykonania robót i cena, oraz ile zaliczki i do kiedy wpłaca klient. Jest to najczęściej 20-30 procent kwoty ostatecznej, którą powinniśmy zapłacić za wykonaną pracę.
Ekspert radził, żeby umowę zawierać na wszystkie roboty, tj. remonty, przebudowy, modernizacje, nadbudowy. – Jeśli coś będzie źle zrobione to umowa i faktura są dokumentami niezbędnymi do dochodzenia prawa na drodze sądowej.
Ekspert radził, że warto nawet kiedy nie wymagają tego przepisy skorzystać z usług i wiedzy inżyniera budownictwa, który sprawdzi jakość wykonanej pracy. Zwłaszcza dotyczy to prac, które potem są przykrywane innymi, np. mocowania rur, osadzania okien, czy wykonywania instalacji lub remontów dachów – Lista nazwisk inżynierów jest na stronie internetowej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa – mówił Jarosław Kroplewski.