Wybór psa, to wbrew pozorom bardzo trudne zadanie. Jeśli planujemy zaopiekować się szczeniakiem, i ma to być piesek rasowy, to o czym powinniśmy pamiętać, co uwzględnić? Skąd mieć pewność, że pies jest rzeczywiście rasowy oraz jak sprawdzić czy cechy charakteru szczeniaka będą iść w parze z naszymi przyzwyczajeniami i stylem życia?
Gościem Joanny Matuszewskiej w audycji „Nie daj się oszukać” była Alicja Makowiec, behawiorystka, instruktor szkolenia psów ze szkoły Hau-Ward.
Czy charakter można trafnie ocenić już u małego pieska? Co w zachowaniu szczeniaka może budzić niepokój?
– Rasy, które są bardzo popularne, mogą być „zmarnowane” właśnie przez to, że bardziej zwraca się uwagę na ich wygląd i hoduje masowo, a mniej wraca uwagę na cechy charakteru i potem występują jakieś dziwne zjawiska, więc warto najpierw poczytać i zastanowić się czy ta rasa spełnia moje oczekiwania i potrzeby tego psa. Oprócz cech charakteru typowych dla danej rasy można zrobić też testy psychiczne szczeniąt i coś takiego może zrobić hodowca albo przyszły nabywca psa może taką osobę z sobą zabrać i prywatnie poprosić o takie badanie – mówił gość Radia Gdańsk.
Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka
Joanna Matuszewska pytała też czy jeśli jesteśmy u hodowcy, to mamy prawo poprosić o dokumenty szczeniaka, jego rodziców i kiedy hodowla powinna nam się wydać podejrzana.
– Jeśli mówimy o hodowcy, to w domyśle jest to właściciel hodowli zarejestrowanej, czyli to nie jest pani, która daje ogłoszenie, że ma suczkę, której się zdarzyło zajść w ciążę i te pieski sobie sprzedaje, więc w ogłoszeniu wyrażenie „po rasowych rodzicach” nie oznacza hodowli, bo zasada jest taka, że jeżeli mamy dwa pieski rasowe, obydwoje mają rodowody, to jeżeli one razem będą miały dzieci, to psy wyjdą rasowe, natomiast to nie znaczy, że te szczeniaki będą rodowodowe, ponieważ w takim rodowodzie i u psa, i u suki musi być odpowiedni zapis, czyli u suczek jest zapis „suka hodowlana”, a u psa „pies reproduktor” i żeby taki wpis w rodowodzie dostać, te psy muszą spełnić określone warunki – tłumaczyła Alicja Makowiec.