Na Pomorzu poszukiwani są dawcy osocza. Ekspert: Osoba która przeszła covid19, oddając osocze jest bezpieczna. Nadal wytwarza przeciwciała

anna jc1

– Na Pomorzu mamy zapasy 700 jednostek osocza ozdrowieńców, ale apelujemy do dawców, by się zgłaszali, bo przybywa chorych na covid19 – mówiła w Radiu Gdańsk Anna Jaźwińska-Curyłło, lekarz specjalista transfuzjologii klinicznej, wicedyrektor ds. medycznych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku. W rozmowie z Joanną Matuszewską tłumaczyła, w jakich sytuacjach osocze ozdrowieńców może być skutecznym lekiem, co zawiera i kiedy potencjalny dawca ma najwyższe miano przeciwciał.

Mówiła też, czy oddanie osocza jest bezpieczne dla dawcy i że w ten sposób nie pozbawia się on naturalnej ochrony przed skutkami covid19. – Kiedy ktoś przechorował w przeszłości covid19, to układ immunologiczny uczy się, jak produkować przeciwciała. Ta wiedza jest zakodowana w komórkach pamięci tego układu. Kiedy osoba ponownie zetknie się z wirusem, przeciwciała go zneutralizują – mówiła Anna Jaźwińska-Curyłło.

Fot. Joanna Matuszewska/Radio Gdańsk

W audycji tłumaczyła też kiedy występują najwyższe wartości przeciwciał u ozdrowieńców, osocze której grupy jest uniwersalne i można je podać każdemu pacjentowi. Mowa była też o przywilejach dla dawców, w tym dwóch dniach wolnych od pracy po oddaniu osocza.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj