Zdalna nauka, pomoc dla seniorów i wiele innych. Jak najmniejsze pomorskie samorządy radzą sobie w czasie pandemii?

W Polsce wciąż obowiązuje stan epidemii. W związku z tym od kilku tygodni w programie Nie tylko Metropolia sprawdzamy jak to wygląda w najmniejszych pomorskich samorządach. W tym wydaniu wzięliśmy pod lupę sytuację w gminie Stężyca oraz w gminie Dziemiany. Jak radzą sobie w czasie pandemii?

Pierwszym gościem Grzegorza Armatowskiego był wójt gminy Stężyca Tomasz Brzoskowski.

– Od samego początku, kiedy zostały wprowadzone procedury w zakresie panującej pandemii, wytyczne otrzymujemy od wojewody. Musimy się zastosować do wszystkich jego wymogów oraz tych ze strony rządu. Nasza gmina dokonała wszelkich zabezpieczeń w podległych jednostkach organizacyjnych. Są prowadzone dezynfekcje, zostały wydzielone strefy dla klientów. Jeśli chodzi o ośrodki zdrowia, to w nagłych przypadkach pacjenci są przyjmowani, a w innych – korzystają z porad przez telefon – powiedział wójt gminy Stężyca. – Od dyrektorów szkół wiem, że lekcje odbywają się w różny sposób. Niektóre są online, niektórzy nauczyciele wysyłają materiały przez portal Librus, a później je sprawdzają. U nas każdy dyrektor został zobowiązany do składania raportów do środy, dzięki temu mamy kontrolę – dodał.

Następnie nasz reporter zadzwonił do wójta Dziemian Leszka Pobłockiego. 

– W naszej gminie wygląda to podobnie jak na całych Kaszubach. Póki co jesteśmy wolni od samych zachorowań. Są oczywiście osoby na kwarantannie w naszej gminie, służby mają z nimi kontakt i wspierają je. Przede wszystkim wsparcia udzielamy tym w grupie największego ryzyka, czyli osobom starszym. Radzimy sobie jak umiemy, a umiemy, bo jesteśmy doświadczeni nawałnicą z 2017 roku. Tamten czas był dla nas poligonem i dzięki temu mamy przewagę – powiedział Leszek Pobłocki. – Dzięki przygotowanemu rejestrowi, cyklicznie dzwonimy do osób powyżej 75. roku życia. Sprawdzamy, jak się czują, pytamy, czy nie potrzebują pomocy, środków ochrony, artykułów spożywczych. Ta pomoc ma też aspekt psychologiczny – chcemy, żeby ci ludzie czuli, że nie są sami – podkreślił wójt.
 
(Fot. pexels.com)
 
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj