Inwestycje drogowe na Pomorzu. Czy dające się we znaki skutki zimy wpłyną na termin ich realizacji?

Jaki to będzie rok na pomorskich drogach? Czy zyskamy kilometry nowych tras ekspresowych? Które jezdnie będą modernizowane, a które są dopiero w planach? Sprawdzimy też, jak radzą sobie drogowcy z rekordowymi, w stosunku do ostatnich kilku lat, opadami śniegu.

– Główne drogi są przejezdne – przyznaje Piotr Michalski z GDDKiA. – Mamy do dyspozycji 81 jednostek, które pracują, aż uporamy się ze wszystkimi drogowymi skutkami zimy – zaznacza.

W Warszawskim Ursynowie zaczyna się akcja testowania kawy jako zamiennika soli do posypywania chodników. – Przypomnę tylko, że te fusy to rodzaj „uszarstniania” nawierzchni – tłumaczy Piotr Michalski. – My stosujemy sól drogową, czyli chlorek sodu. W postaci samej soli, jak i solanki. Przed rozrzucaniem sól jest zwilżana solanką, żeby szybciej reagowała i szybciej przyczepiała się do podłoża. W Gdańsku Matarni, w Tczewie i obwodzie drogowym w Kobylnicy mamy specjalne wytwornice i zapasy soli szlachetniejszej, czyli chlorku wapnia – dodał.

INWESTYCJE

Czy mrozy i niemal nieustannie padający śnieg wpłyną na przeprowadzanie planowanych inwestycji drogowych? O to zapytaliśmy dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku Grzegorza Stachowiaka.

– Patrząc na lata poprzednie, gdzie niemal do końca grudnia można było prowadzić remonty, obecne mrozy z pewnością opóźnią inwestycje – mówi Stachowiak. – Zima pochłania też wiele środków finansowych, aczkolwiek mamy umowy wieloletnie i zabezpieczone pieniądze. Nie ma więc zagrożenia rezygnacji z jakiejś inwestycji czy remontów – uspokaja.

– Będziemy kontynuowali program remontów dróg w takiej technologii, gdzie powstaje nowa nawierzchnia bitumiczna z nowymi poboczami. Na pewno skupimy się na drodze 235, ale i w całym rejonie – dodaje Grzegorz Stachowiak.

/audio/dok3/NTM09022021
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj