Władze szpitala w Kościerzynie deklarują: „Każdy potrzebujący Ukrainiec, tak jak Polak, otrzyma u nas pomoc”

(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

„Zawsze służyć pomocą”- to motto Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. W czasie wojny za naszą wschodnią granicą placówka udowadnia jednak, że nie jest to tylko hasło. Szpital każdego dnia przyjmuje osoby o statusie uchodźcy, a w razie potrzeby gotowy jest na hospitalizację kilkudziesięciu poszkodowanych działaniami wojennymi Rosji.

W audycji „Nie Tylko Metropolia” dopytywaliśmy, na jaką pomoc mogą liczyć Ukraińcy w kościerskim szpitalu. Gośćmi Grzegorza Armatowskiego w studiu Radia Gdańsk w Kościerzynie byli Marzena Mrozek, prezes szpitala oraz dr Maciej Gostkowski, koordynator ds. pomocy Ukraińcom.

– Chcielibyśmy, żeby każdy z dobrej strony poznał to nasze motto szpitalne. Jesteśmy gotowi na krytykę, bo kto się nie boi krytyki, myli się, każda krytyka uczy nas, jak się poprawiać, jak być lepszym. Każdy potrzebujący Ukrainiec, tak jak każdy Polak, otrzyma u nas pomoc – deklarowała prezes szpitala.

– To będzie pomoc specjalistyczna – podkreślał dr Maciej Gostkowski. – My na początku weryfikujemy, czy dana osoba ma status uchodźcy, jeżeli przekroczyła granicę w momencie rozpoczęcia konfliktu zbrojnego, to kwalifikuje się pod ten status, otrzymuje pełne świadczenia, nie są wystawiane noty obciążeniowe czy faktury. Pacjent musi mieć przy sobie paszport albo kartę przekroczenia granicy ze stemplem od Straży Granicznej – tłumaczył lekarz.

– Pojawiła się już potrzeba, żeby pomagać uchodźcom z Ukrainy. Były nawet hospitalizacje. Na oddziałach chirurgii, neurologii, na oddziale dziecięcym. Nie były to poważne stany, na chirurgii była to operacja, zapalenie wyrostka robaczkowego. Wszystkie hospitalizacje zakończyły się dobrze. Uśredniając, dziennie około pięciu osób otrzymuje świadczenia medyczne – dodawał dr Gostkowski.

Jak potwierdziła prezes szpitala, placówka jest gotowa także przyjąć osoby poszkodowane działaniami wojennymi w Ukrainie. – Dwa oddziały zabiegowe: ortopedia i chirurgia w całości przeznaczyliśmy na takie potrzeby. To jest 69 łóżek. Obecnie, żeby te łóżka nie stały puste, są przyjmowani pacjenci potrzebujący. Jesteśmy gotowi w każdej chwili się przeorganizować – mówiła na naszej antenie Marzena Mrozek.

 

 

 

mm

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj