Jak poradzić sobie z psem, który tęskni za właścicielem i ujada? Dlaczego nie wolno czworonogom pozwolić na zjedzenie listka wilczomlecza? Międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka Agnieszka Kępka, jak w każdy wtorek, na antenie Radia Gdańsk udzielała porad i odpowiadała na pytania naszych słuchaczy. – Zamknijcie temu kundlowi pyska – kartkę z takimi słowami znalazła w skrzynce na listy właścicielka cocker spaniela. Nasza słuchaczka przeprosiła publicznie sąsiadów. – To tylko świadczy o poziomie kultury ludzi, którzy to napisali – skomentowała Agnieszka Kępka. Wyjaśniła, że pies szczeka, bo nas zwołuje. Poza tym czasem szczeknie w bloku, a już z góry lub z boku osoby, które nienawidzą zwierząt od razu stukają w kaloryfery lub walą pięścią w ścianę. – Pies, choćby był najświętszy na świecie i najbardziej ukochany, będzie odpowiadał szczekaniem. Mówi: halo, ja tu jestem.
Wiele czworonogów tęskni za właścicielami, którzy wychodzą z domu. Jeśli przechodzący obok mieszkania sąsiad usłyszy popiskiwanie i zapuka lub zacznie mówić do zwierzęcia, to skończy się to lawiną. Treserka poradziła właścicielom zakup obroży antyszczekowej. – To nie są obroże szkoleniowe, proszę nie mylić. Antyszczekową dobiera się do wielkości czworonoga. Musi być ona na impuls i na dźwięk. Ten impuls nie razi psa prądem, jeśli ktoś tak twierdzi, to są to głupoty opowiadane przez ludzi niedokształconych. Prąd jest dopasowany do grubości skóry psa i do jego Ph. Oprócz tego jest przeraźliwy dźwięk – podkreśliła behawiorystka.
Obrożę antyszczekową zakłada właściciel czworonogowi przed wyjściem z domu. Musi włączyć obie opcje – dźwięk i impuls. – Kiedy pies zaczyna szczekać lub wyć włącza się pulsujący impuls, tak jakby ktoś go drapał w szyję, oraz dźwięk, który jest znacznie gorszy, bo ma odpowiednio dobrane tony. Zwierzę bardzo reaguje na dźwięk, więc wycisza się – powiedziała Agnieszka Kępka.
– Po kilku dniach, po tygodniu trzeba odłączyć impuls i zostawić tylko dźwięk. Kolejnym etapem jest położenie obroży na stole lub komodzie. Urządzenie włączy się, kiedy pies będzie szczekał. Pies zauważy, że ktoś go ucisza, mimo, iż właściciela nie ma w domu i położy się spać. Ostatnim etapem jest sprzedaż obroży antyszczekowej – powiedziała z uśmiechem ekspertka. Dodała, że warto kupić urządzenie kosztujące ok. 300 zł. Są droższe, których cena waha się 1500 – 2500 zł, ale trenerka uważa, że są gorsze od tych tańszych.
Na prośbę znajomych lekarzy weterynarii w czasie audycji Agnieszka Kępka zaapelowała do właścicieli zwierząt, aby chronili je przed kwiatami zwanymi gwiazda betlejemska, czyli wilczomleczami. – Jeżeli macie w domu psy, koty, chomiki, króliki lub inne, pamiętajcie, że ugryzienie listka gwiazdy betlejemskiej często kończy się śmiercią. I dlatego lekarze mnie prosili – jeśli ktoś ten kwiat ma, niech odżałuje i go wyrzuci. Nawet jeśli np. kot nie jest zainteresowany tymi listkami, to w nocy z nudów może je skubnąć. Ważniejsze jest życie zwierzęcia, niż zostawienie rośliny po świętach w domu.
Więcej porad Agnieszki Kępki znajdziesz w audycji, którą nadawaliśmy na żywo. Posłuchaj!