Zwierzę na prezent? „Tak naprawdę kupujemy je rodzicom, nie dzieciom”

– Trzeba przemyśleć czy prezent będzie faktycznie prezentem i przyjemnością czy raczej utrapieniem. Zwierzak to pełnoprawny członek rodziny, wymaga poświęceń – pouczała Agnieszka Kępka.

Audycję prowadziła Hanna Wilczyńska-Toczko.

PREZENT DLA RODZICÓW

– Ja nigdy nie chodziłam na żadne przyjęcia sylwestrowe, bo moja nieżyjąca już suczka bała się odgłosów fajerwerków. Dla małego dziecka też bym to robiła, dlaczego więc nie dla pieska? To normalne – mówiła behawiorystka. – Okres świąt to niestety też czas pozbywania się z domu najbliższych ludzi starszych, jak i zwierząt. Oba przypadki są okropne, ja nie widzę różnicy. Zwierzę dla domowników powinno mieć takie samo znaczenie.

Kolejny trudny okres to ferie. Gdy rodzina chce wyjechać, zwierzęta często są wyrzucane na bruk. – Jeśli jesteśmy świadkami takiej sytuacji, pamiętajmy, że istnieje psia policja, za to na pewno nie pomoże straż miejska. Często natomiast byłam pozytywnie zaskoczona policją, która potrafiła skutecznie interweniować – przekonywała rozmówczyni Radia Gdańsk.

PUPIL DLA DZIECKA LUB DOROSŁEGO

Najmodniejsze aktualnie na prezenty są psy, koty i króliki. Następnie chomiki, szczury, a nawet…kucyki. – Pamiętajcie, że ten prezent robicie rodzicom, a nie dziecku! Ono będzie zachwycone przez całe święta, ale później najczęściej to dorośli przejmują obowiązki. Jeśli macie pewność, że dziecko jest na tyle dojrzałe, że będzie dbać, karmić i wyprowadzać zwierzę, możecie mu sprawić taki prezent. Jednak to się zdarza rzadko – nie ukrywała Kępka.

Co, gdy nie dziecku, a dorosłemu chcemy sprezentować pupila? – Jeśli wiemy, że ktoś stracił niedawno zwierzaka i to przeżywa, nie śpieszmy się z takimi podarkami. Musimy wiedzieć, że ta osoba jest gotowa, aby przyjąć kolejną sierotkę do swojego domu. Trzeba najpierw skonsultować taki pomysł, poznać dobrze sytuację życiową obdarowywanego. Jeśli to człowiek chorujący, przebywający w szpitalach – nie róbmy tego. Zwierzę nie powinno zostawać same dłużej niż 1-2 dni – przestrzegała behawiorystka.

A NA POCZĄTEK…ZŁOTA RYBKA

– Nie każdy gatunek jest odpowiedni dla każdego człowieka – tłumaczyła Agnieszka Kępka. – Jeśli koniecznie chcemy kupić zwierzę na prezent, warto zacząć np. od złotej rybki. Jest efektowna, a uczy porządku i systematyczności, bo akwarium przecież trzeba czyścić, a samą rybę karmić. Do tego patrzenie na nią odpręża i koi. Pamiętajmy jednak, że nawet najmniejsza rybka zasługują na nieco swojej przestrzeni! To samo z chomikiem czy myszą. Kupno tych gryzoni wiąże się z respektowaniem ich praw do przestrzeni i do życia.

 

Anna Moczydłowska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj