Zbliża się majówka. Wolne dni zachęcają do spacerów ze swoimi zwierzakami. Pamiętajmy jednak, że czworonogi nie zawsze są bezpieczne na zewnątrz. O zagrożeniach opowiedziała specjalistka. – Mówiąc o małych zwierzętach, mamy na myśli wielkość, a nie wiek. Atak to są sekundy. Drapieżne ptaki mogą złapać małego psa, małego kota, ale także inne ssaki. Uważajmy również w miastach. Słyszałam historię, że niedawno jastrząb próbował tam złapać psa – opowiadała Agnieszka Kępka, behawiorystka i międzynarodowy sędzia kynologiczny.
– To przykre, ale nasz piesek czy kotek złapany w takie szpony ma straszną śmierć. Jest zjadany, gdy jeszcze żyje. Przyroda ma swoje prawa, tak już to życie jest urządzone. Proszę nie wierzyć, że w górach tych wypadków jest więcej. Nie ma bezpiecznych miejsc. Uważajmy na spacerze, w ogrodzie czy gdziekolwiek indziej – ostrzega specjalistka od zwierząt.