Gościem specjalnym była stała słuchaczka „psiej audycji”, pani Magda oraz jej jack russel terrier, Molier. Poznaliśmy też dalszy ciąg losów 12-letniego yorka, którego właściciele chcieli uśpić, ponieważ wyjeżdżali na wakacje. Agnieszka Kępka, behawiorystka, międzynarodowy sędzia kenologiczny oraz Hanna Wilczyńska-Toczko rozmawiały z panią Magdą, która opowiedziała historię swojego Moliera, w skrócie nazywanego Molly.
– Pomysł na Molly zrodził się w naszych głowach półtora roku temu, więc zaczęliśmy szukać hodowli – mówiła pani Magda. – Zadzwoniliśmy do pierwszej lepszej hodowli znalezionej w internecie. Pani z hodowli powiedziała, że pieski są do odbioru. Hodowla była oddalona o 300 kilometrów. W międzyczasie słuchałam audycji pani Agnieszki, Psie Porady. Po rozmowie z panią Agnieszką dopiero dowiedziałam się, jakie pytania zadawać hodowcy, były one bardzo szczegółowe. Zadzwoniłam, ale po zadaniu przygotowanych pytań, pani z hodowli prosiła, żeby jednak zadzwonić później. Więcej już telefonu nie odbierała, więc czuliśmy, że to jest nieco podejrzane. Kiedy już byliśmy umówieni na obejrzenie piesków, pani z hodowli odwołała nasze spotkanie, dlatego odpuściłam. Znalazłam inną hodowlę, taką prawdziwą. Pani Gosia odpowiadała na wszystkie pytania, mogliśmy dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Pokazywała nam zdjęcia badań, prześwietleń, wysyłała zdjęcia – opowiadała nasza słuchaczka.