Przez kilka dni była przywiązana do altanki. Na szczęście pojawił się pan Norbert. „Serce mi pękło, gdy usłyszałem, że ma trafić do schroniska”

Honda jest 5-letnią suczką w typie hawańczyka. Została znaleziona przez pana Norberta na działkach, gdzie była przywiązana przez kilka dni do altanki. – Miała wtedy około 3-4 miesięcy, miała iść do schroniska, dlatego zabrałem ją do siebie – mówił w audycji Psie porady w Radiu Gdańsk pan Norbert.

– To było na początku listopada. Stała na deszczu przez kilka dni. Serce mi pękło, gdy usłyszałem, że ma iść do schroniska, dlatego ją przygarnąłem i jest ze mną w zasadzie od początku, czyli od 5 lat – dodał pan Norbert.

DSC 5100
Na zdjęciach „Honda” i pan Norbert (Fot. Radio Gdańsk/Martyna Kasprzycka)

To jednak nie jest jedyny pupil, którym zajmuje się pan Norbert. Dzięki naszej audycji zaadoptował maltańczyka Kajtka.

– Podczas jazdy samochodem usłyszałem w audycji, jak pani Agnieszka mówiła, że jest piesek do zaadoptowania. Jego sytuacja była bardzo trudna. Żył w strasznych warunkach, nie miał ząbków i chodził ze złamaną szczęką. Sam również był nieufny w stosunku do ludzi. Każdy zwrot w jego stronę, na przykład gdy chciałem go przytulić, był wrogo traktowany. Tak naprawdę pracowałem na jego zaufanie dwa lata – mówił pan Norbert.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj