Nie lubią huśtać się na firankach czy skakać po półkach. Przedstawiamy pięć ras kotów dla ludzi ceniących spokój

Jakiego kota powinien wybrać spokojny człowiek, nielubiący niespodzianek w rodzaju potłuczonych doniczek lub ramek ze zdjęciami na podłodze? Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka, przedstawiła pięć spokojnych i nieuciążliwych ras.

Galerię łagodnych kocich ras otwiera ragdoll. – To bardzo popularna rasa, wyjątkowo uległy, spokojny kot. Jest cichy, ma łagodne usposobienie. Sprawdza się w towarzystwie dzieci, ale takich, które nie krzyczą, nie piszczą, nie szarpią, nie ciągają, nie włóczą za sobą, po prostu są dobrze wychowane i szanują inne gatunki. Jak weźmie się go na ręce, natychmiast wisi jak szmaciana lalka. Powinien być w domowych warunkach, nie zmuszajmy go do wyjścia nawet do ogródka. Lepiej niech posiedzi sobie na balkonie – radziła Agnieszka Wilczyńska-Kępka.

Kolejną mało problematyczną rasą jest kot perski. – Persy też są łagodne, spokojne, nie stronią od ludzi, ale uważają, że są głównie po to, żeby je podziwiać i pielęgnować. Ten kot najlepiej się czuje w cichym, spokojnym domu bez hałasów, krzyków, głośnego telewizora czy radia. Musimy zwracać na to uwagę. Nie jest niedostępny, chociaż sprawia takie wrażenie, ale nie można zapomnieć, że gdy siedzi i patrzy, należy go podziwiać. On bardzo tego potrzebuje – podkreślała ekspertka.

W spokojnym domu z dziećmi bardzo dobrze sprawdzi się selkirk rex. – Te koty mają anielską cierpliwość, można się jej od nich uczyć. Popularnie nawet się mówi, że to „koci anioł”. Chyba nie ma żadnej rzeczy, która by im przeszkadzała. Lubią dzieci, co rzadko zdarza się u kotów. Świetnie nawiązują więzi z innymi kotami i z psami. Poza tym nad życie kochają swoich opiekunów, wręcz ich uwielbiają, mają z nimi nieprawdopodobnie silną więź. Są bardzo ciekawskie i kontaktowe – charakteryzowała je behawiorystka.

Jako najbardziej „psiego” kota Agnieszka Kępka określiła największego kota rasowego maine coone’a, znanego tez jako „łagodny gigant”. – Czasem nawet domownicy mają respekt przed tym kotem. Jest bardzo żywiołowy, ale ta żywiołowość jest jakby włożona w ramki. On nie sprawia nam kłopotu. Ta rasa nie ma prawa mieć w sobie ani odrobiny agresji. Lubi wychodzić na zewnątrz, nawiązywać kontakty z ludźmi, z innymi zwierzętami, jest bardzo ciekawy świata i może się w nim wytworzyć natura wędrowniczka, jeśli będziemy wypuszczać go bez nadzoru do ogrodu czy gdziekolwiek poza dom. Mówi się, że maine coone to pies w ciele kota – mówiła Agnieszka Kępka.

Spokojnym kotem jest również exotic. Behawiorystka stwierdziła, że najbardziej typowym reprezentantem tej rasy jest komiksowo-filmowy Garfield. – Uważa, że jak nie ma potrzeby, to nie trzeba się wysilać. Od tego jest człowiek – powiedziała krótko.

(Fot. Pixabay)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj