Kot używa uszu jak anten satelitarnych. Ciekawostki o zwierzęciu, co chadza własnymi drogami

(Fot. Pixabay)

Szereg poprzednich audycji „Psich Porad w Radiu Gdańsk” był poświęcony – zgodnie z tytułem – psom. Tym razem Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka, przedstawiła kilka ciekawostek dotyczących kotów.

Behawiorystka podkreślała, że chociaż kot jest znacznie mniejszy od człowieka, budowa ciała umożliwia mu o wiele większą sprawność ruchową. – Koty mają w swoim małym ciałku 244 kości, czyli o 40 więcej niż ludzie. Mają też 500 mięśni, a człowiek, mimo że dużo większy, ma ich tylko o 150 więcej. Proszę pamiętać, że u kota najważniejsze są mięśnie, które uruchamiają tylne łapy, kark, a potem przednie łapy, w tej kolejności. Każdy z nas wie, że gdy kot relaksuje się lub śpi, przybiera różne pozycje, zakłada łapy na głowę, ale gdy skończy relaks, zawsze uprawia „gimnastykę”: wygina się w koci grzbiet, pręży tylne łapki i wykonuje różne inne rzeczy. Ona jest po to, żeby naciągnąć każde włókno i żeby całą kocią „maszynę” utrzymać w zdrowiu i gotowości do jakiegokolwiek działania – zaznaczała w rozmowie z Magdą Szpiner.

Specjalistka wskazywała też na fenomen, jakim okazuje się kocie ucho. – Ucho kota ma 30 mięśni, o 26 więcej od ucha człowieka. Dlatego on słyszy najcichsze dźwięki bez odwracania głowy. Zewnętrznych części ucha używa jako anten satelitarnych: ustawia je w kierunku dźwięku, i może ustawić każde ucho niezależnie od drugiego, jedno może być lekko w prawo, a drugie w lewo lub prosto. Koty wyłapują dźwięki o dwie, a nawet trzy oktawy wyższe niż ludzie i o cały zestaw oktaw wyższe niż psy, bo jeśli na przykład mówimy coś do kota i wydaje nam się, że on nie słyszy, to jest nieprawda: słyszy i wie, o co chodzi, tylko po prostu jest kotem i nie podjął jeszcze decyzji, czy w ogóle opłaca mu się na to reagować – opowiadała.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj