Pływająca kura ma siedzibę w Oliwie, wodolubna kokoszka to kurka wodna

kurka fot Małgorzata Spierzak

Czy kury potrafią pływać? Chodzić po drzewach i do tego wydawać głos jak kąpielowa, żółta kaczuszka? W tym spotkaniu Ewelina Sobańska zabrała Włodka Raszkiewicza nad staw w Oliwie, żeby pooglądać pływające kurki. Takie zwyczaje ma kokoszka nazywana też kurką wodną. Rozmawialiśmy o niej w kolejnej piątkowej ptasiej audycji Radia Gdańsk. Na wodzie wyglądem przypominają egzotyczny gatunek ptaka wodnego, często są podobno mylone z łyską. Oglądane przez nas kurki wodne pływają wysoko zadzierając ogony. Po tym między innymi można łatwo je rozpoznać. Kokoszki mają charakterystyczne białe pokrywy podogonowe z czarnym środkiem. Kurki też rytmicznie poruszają głową w trakcie pływania. Ptak pomaga sobie w ten sposób w przemieszczaniu się po powierzchni stawu.

Kokoszki nie są zbyt dobrymi pływakami. Pomiędzy palcami długich nóg nie mają błon pławnych jak kaczki. Dlatego ptaki raczej trzymają się miejsc blisko trzcinowisk i nie wypływają na środek toni wodnej, żeby w razie niebezpieczeństwa dość szybko znaleźć schronienie w szuwarach.

– Dość zabawnie wygląda kurka wodna startująca do lotu. Wygląda tak jakby biegła po wodzie, po nabraniu prędkości wzbija się w powietrze. Nogi kurek zaopatrzone w pazurki pozwalają ptakom na wchodzenie na drzewa i podpieranie się oraz odpychanie w czasie pływania od podwodnych roślin.

Obyczajowość kurek, z ludzkiego punktu widzenia, jest dość swobodna. W przypadku tych ptaków to samice najczęściej walczą o samca, choć może też być odwrotnie. Jedna samica może mieć dwóch partnerów jednocześnie, ale też jeden samiec ma dwie samice i dwie rodziny naraz. Generalnie samice wysiadują tylko jajka, odchowaniem i wykarmieniem potomstwa zajmuje się samiec. Samica po wykluciu się młodych zmienia gniazdo i wysiaduje kolejną partię jaj. Kurki mogą mieć po kilka gniazd jednocześnie.

W jednym lęgu może przyjść na świat nawet do jedenastu młodych. Tak duża liczebność przychówku wynika z wielu zagrożeń czyhających na pisklaki. Nie tylko lądowe drapieżniki zagrażają potomstwu, ale też małe kurki mogą zostać zjedzone przez szczupaka.

wrasz

Posłuchaj audycji o kurkach wodnych

Ewelina Sobańska opowiada w audycji między innymi o kurce wodnej spotkanej zimą na oliwskim stawie i o niezgrabnym chodzie ptaka po lodzie na długich zielonych nogach. Dwa pierwsze zdjęcia poniżej przedstawiają właśnie tę kurkę. Następna fotografia, kokoszki brodzącej w płytkiej wodzie, została wykonana przez Małgorzatę Bloch. W tekście zamieściliśmy fotografie zrobione przez Małgorzatę Spierzak. Dziękujemy za zdjęcia wykonane przez trójmiejskie ptasiarki. Jeśli mają Państo swoje ptasie opowieści, ciekawe fotografie lub po prostu uwagi, którymi chcecie się podzielić, prosimy o kontakt mailowy z Włodkiem Raszkiewiczem w.raszkiewicz@radiogdansk.pl
kurka 1 fot Ewelina Sobańskakurka fot Ewelina Sobańska
kurka fot Małgorzata Bloch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj