Dziś wybieramy się na targowisko w gdańskim Wrzeszczu, któremu – podobno – z roku na rok wiedzie się coraz gorzej. Kilka dni temu zadzwonił do nas rolnik z Łęgowa Sławomir Piskorz, który sprzedaje na targu ziemniaki. Poprosił, aby przypomnieć o tym, że warto robić zakupy w takich miejscach jak właśnie wrzeszczański rynek. Tym bardziej, że pogoda sprzyja. Wybraliśmy się więc w okolice ulicy Wyspiańskiego we Wrzeszczu. Rozmawialiśmy także z prowadzącymi na rynku swoje stoiska Agnieszką Węsierską i Magdaleną Szmidt. Panie mają swoje pomysły na zwiększenie zainteresowania klientów. A co o tych pomysłach sądzi Andrzej Toman z zarządu targowiska?