Mieszkańcy tego osiedla boją się, że wielkie hale zasłonią im świat

Na początek wybieramy się na granicę miasta i wsi, na granicę Gdańska i gminy Żukowo. Tam – na ulicy Mirandy w Gdańsku – jest osiedle domów jednorodzinnych. Osoby, które tam mieszkają za płotem mają pola. Na tych polach mają powstać potężne hale centrum logistycznego. Mieszkańcy zgłosili się do nas o pomoc, bo jak mówią, jeśli gmina Żukowo przyjmie nowy plan miejscowy, za oknami będą mieli hale wysokości wieżowców.

A potem… Byli państwo ostatnio na bazarze? Jeśli tak to na pewno dało się odczuć w portfelu ceny jabłek, które – jak się szacuje – skoczyły o ponad 25 procent w stosunku do zeszłego roku. Co jest powodem? O to pytamy wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Ryszarda Zarudzkiego.

A na koniec zajmiemy się coraz gorętszą atmosferą wokół kurników, które mają powstać w Kłodawie – przy granicy gmin Trąbki Wielkie i Pruszcz Gdański. Niedaleko planowanych kurników są osiedla mieszkaniowe więc budowa budzi kontrowersje. W tym tygodniu władze gminy Pruszcz Gdański zorganizowały spotkanie, na którym pojawiły się dziesiątki mieszkańców sprzeciwiających się planowanej budowie, która – jak twierdzą – może zniszczyć ich życie. Rozmawiamy z mieszkańcami Kłodawy i pobliskiego Jagatowa, z władzami gminy Pruszcz Gdański i przedstawicielem inwestora.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj