Dlaczego mieszkańcy Gdańska mają płacić więcej za wywóz śmieci?

Od lutego mieszkańcy Gdańska zapłacą więcej za wywóz śmieci. Spora podwyżka dotknie zarówno tych, co segregują, jak i tych, którzy wyrzucają śmieci zmieszane. Skąd taka podwyżka i co z pieniędzmi  zaoszczędzonymi w poprzednich latach za system gospodarki odpadami? W audycji było także o budżecie Gdańska i planowanych oszczędnościach. Ci, którzy segregują śmieci, zapłacą dwa razy więcej, a ci, którzy nie segregują – nawet 3 razy więcej. Władze miasta tłumaczą, że wyższe opłaty to głównie efekt lipcowej nowelizacji ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. 

Gośćmi Joanny Stankiewicz byli: Cezary Śpiewak-Dowbór (KO) oraz Andrzej Skiba (PiS).

 
– Zmiany ustawowe, które wprowadziła pisowska większość, doprowadziły do tego, że samorządy są zmuszone do wprowadzenia wyższych opłat – mówił Cezary Śpiewak-Dowbór. – Pani prezydent przygotowała projekt uchwały, w którym ta podstawowa stawka ma wynosić 88 groszy za metr kwadratowy, to podwyżka o 100 procent. Natomiast w innych miastach jest jeszcze więcej, w Gdyni na przykład jest to 140 procent. Pani prezydent tak skalkulowała kwoty, aby były jak najniższe. Jednak zmiany ustawowe sprawiły, że podwyżek nie można uniknąć. System został rozszczelniony. Przedsiębiorcy mający restauracje lub bary, do tej pory dopłacali do tego systemu, a mieszkańcy z tego korzystali. Dzisiaj jest furtka, która sprawia, że ci przedsiębiorcy z tego wychodzą. Przez to nie ma motywacji, by dbać, żeby wszystkie śmieci trafiały tam, gdzie powinny. Po drugie, nie będą wnosili do tego systemu opłat, przez co te ponoszone przez mieszkańców wzrosną – mówił Cezary Śpiewak-Dowbór.

– Z całym szacunkiem, ale w pana wypowiedzi było sporo niedomówień i manipulacji. Chętnie wyjaśnię, na czym one polegają – mówił Andrzej Skiba. – Jeżeli chodzi o zmiany w prawie, jest to pokłosie decyzji Komisji Europejskiej z roku 2013. Musimy wdrożyć pewne przepisy z uwagi na zgodność z unijnym prawem. Mówił pan też o pisowskiej większości. Jest więc dla mnie ciekawostką, że Agnieszka Pomaska do tej pisowskiej większości również dołączyła, o czym świadczą głosowania sejmowe. Jeśli chodzi o przedsiębiorców, którzy będą działali na innych zasadach – po części jest to prawda, ale powiem więcej – na podobnych zasadach działają przedsiębiorcy i duże podmioty np. w Niemczech czy we Francji. Oni korzystają z różnych podmiotów działających na wolnym rynku. W moim odczuciu większa konkurencja w tej branży, patrząc na doświadczenia bogatszych państw, które sobie świetnie radzą w kwestiach ekologicznych, jest bardzo cenna. Natomiast kluczowa jest kwestia tego, jaki w mieście jest przyjęty system naliczania odpadów. Są przynajmniej trzy czy cztery inne systemy naliczania tej opłaty. Nasz system jest nieuczciwy – mówił Andrzej Skiba.


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj