Związek Metropolitalny na Pomorzu? „Ten pomysł rozważaliśmy już 20 lat temu”

W „Samorządowym Piątku” Joanna Stankiewicz wspólnie z Jackiem Michalskim, burmistrzem Nowego Dworu Gdańskiego, oraz Jerzym Barzowskim, radnym sejmiku województwa pomorskiego z Bytowa i przewodniczącym klubu PiS, rozmawiała o korzyściach, jakie może przynieść dla Pomorza ustawa o związku metropolitalnym. Czy zyskają na tym wszystkie powiaty w naszym regionie? Co ustawa oznacza dla mieszkańców? – Działania związane z tworzeniem silnego ośrodka wokół Trójmiasta rozpoczęły się w latach 90. Bardzo aktywnie uczestniczymy w tym od 2011 roku. To szansa dla małych samorządów. Mały zawsze korzysta na współpracy z większymi. Dla mieszkańców realnym plusem są oszczędności dotyczące wspólnych zamówień publicznych, dostęp do wiedzy, doświadczeń, dobrych praktyk, także liczne kontakty instytucjonalne, które pomagają nam wprowadzać różne rozwiązania na terenie gminy – zaznaczył Jacek Michalski, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego.

– Już 20 lat temu rozważaliśmy możliwość utworzenia metropolii, ten pomysł upadł, bo widocznie nie jesteśmy jeszcze na to przygotowani w Polsce. Jesteśmy jeszcze zbyt świeżą demokracją samorządową. Ustrój metropolitalny to pozbawienie praw gmin. Odbiera się gminom podstawowy instrument, jakim jest planowanie przestrzenne – ocenił Jerzy Barzowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj