Afera parkingowa rozstrzygnięta na korzyść kierowców. „Miasto musi wyciągnąć z tego wnioski”

Sąd przyznał rację kierowcom, zmuszonym do opłacania miejsc parkingowych w Gdańsku Brzeźnie. Nie da się jednak ukryć, że problem dużej liczby stojących w pasie nadmorskim samochodów istnieje. O polityce parkingowej w Gdańsku w audycji „Samorządowy Piątek” dyskutowali goście Joanny Stankiewicz: Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni oraz Andrzej Skiba, radny miasta Gdańska z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Czterdziestu czterech kierowców odzyska pieniądze, które zostały naliczone w 2016 roku przez firmę Wiparking za parkowanie wzdłuż ulic w Gdańsku Brzeźnie. Miejsca parkingowe zostały wówczas wydzielone prywatnej firmie niezgodnie z przepisami. Poszkodowanych reprezentował Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Więcej na ten temat pisaliśmy >>>TUTAJ.

Andrzej Skiba podkreślał, że sprawa afery parkingowej trwała przez lata. – Najważniejsza kwestia jest chyba taka, że po pięciu latach boju sądowego udało się zwrócić tym ludziom, którzy zaufali mecenasowi Płażyńskiemu, pieniądze. Według mojej wiedzy te środki powinny wpłynąć w ciągu najbliższych dwóch tygodni na konta. Ugoda jest zawarta. Lekcja z 2016 roku jest dobra przede wszystkim dla wiceprezydenta Piotra Grzelaka, który podpisał tamto zarządzanie o nielegalnych, jak się okazało, prywatnych parkingach. Natomiast ja jestem zwolennikiem wyciągania konsekwencji, czyli zwolnienia pana Grzelaka, ale też patrzenia na teraźniejszość i przyszłość, czyli wyciągania wniosków i stawiania czoła problemowi, którym nadal jest parkowanie w Brzeźnie – mówił.

Z kolei reprezentujący Gdański Zarząd Dróg i Zieleni Tomasz Wawrzonek podkreślał, że nie zamierza polemizować z sądem. – Z wyrokami się nie dyskutuje. Przypomnę natomiast, że dzierżawa miejsc postojowych w pasach drogowych w ówczesnych czasach nie była wcale pomysłem gdańskim. To była dosyć powszechna praktyka w miastach turystycznych, w miejscach takich, jak pas nadmorski. Oczywiście wyciągnęliśmy wnioski i w późniejszych latach pojawiły się parkingi płatne, ale administrowane przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. W pełni zgadzam się, że o rozwiązaniach w pasach nadmorskich czy generalnie miejscach generujących ruch turystyczny musimy rozmawiać – wskazywał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj