Jak będzie wyglądać zbliżający się nowy rok szkolny? „Brak nauczycieli to bardzo duży problem”

Joanna Zielińska i Jarosław Kempa (fot. Radio Gdańsk)

Oświatowe związki zawodowe zagroziły strajkiem od września. Ostatecznie stanęło na tym, że nauczyciele nie odejdą od tablic. Będzie akcja protestacyjno-informacyjna. Jak wygląda sytuacja w pomorskiej oświacie? Czy brakuje nauczycieli? Czy samorządy są przygotowane na to, że nauczyciele mogą jednak w ramach strajku przestać uczyć? O tym w „Samorządowym Piątku Radia Gdańsk” Joanna Stankiewicz rozmawiała z Joanną Zielińską, przewodniczącą Rady Miasta Gdyni, oraz Jarosławem Kempą, członkiem komisji edukacji w Radzie Miasta Sopotu.

– Człowiek nigdy nie jest przygotowany na strajk, bo to wydarzenie, które burzy życie szkolne. Ale to jest przykre, że minister edukacji opowiada najpierw, że nauczyciele zarabiają po 11 tysięcy na dwa etaty. Chciałabym widzieć, który nauczyciel pracuje na dwa etaty, bo to jest fizycznie niemożliwe. Potem mówi, że zarabiają 6 tysięcy netto, a po dwóch dniach przyznaje, że pomylił się i to jest brutto. To wzburzyło nauczycieli. Jest duża dysproporcja nawet między tym, co można zarobić w supermarkecie bez większych kwalifikacji, a tym, co zarabia nauczyciel z wyższym wykształceniem i dodatkowymi kursami – zauważyła Joanna Zielińska.

– Sfera budżetowa zawsze obrywa najmocniej. Już przed okresem dużej inflacji, która ma miejsce w ostatnich dwóch latach, nauczyciele zarabiali relatywnie słabo. To widać po tym, że borykamy się z ogromnymi problemami, jeśli chodzi o zdobycie młodych nauczycieli, szczególnie z przedmiotów ogólnych. Absolwenci szkół wyższych idą na rynek, tam mają dobre zarobki, więc nie ma tego zastępstwa pokoleniowego. Kraje zachodnie doskonale wiedzą, że edukacja to inwestycja. W mojej ocenie sytuacja jest dramatyczna, w związku z czym nie dziwię się nerwowości w środowisku nauczycieli. Szczególnie w okresie nowego roku, bo to jest kluczowy moment, żeby zwrócić na siebie uwagę – powiedział Jarosław Kempa.

– Według informacji na stronie kuratorium w Gdyni jest 90 wakatów. Już w ciągu wakacji dyrektorzy szukali nauczycieli. To jest duży problem dla organizacji roku szkolnego, a już za niecały tydzień rozpoczyna się nauka – wyjaśniła Zielińska.

– Sytuacja jest taka, że w Sopocie wakaty są wypełniane poprzez zatrudnianie emerytów i dawanie godzin ponadwymiarowych nauczycielom. To obecnie jedyny sposób. Gdybyśmy zobaczyli, jak wygląda statystycznie wiek nauczyciela, to on cały czas rośnie – dodał Kempa.

am

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj