Gdańscy radni przyjęli wczoraj budżet na przyszły rok – przeciwni byli członkowie Prawa i Sprawiedliwości. W audycji „Samorządowy Piątek Radia Gdańsk” Joanna Stankiewicz poprosiła o opinie na ten temat Beatę Dunajewską (Wszystko dla Gdańska) oraz Elżbietę Strzelczyk (PiS).
Beata Dunajewska podkreślała, że uchwalony budżet nie jest zły. – Na pewno na etapie od momentu, kiedy pani prezydent złożyła projekt, aż do momentu jego uchwalenia pracowaliśmy nad tym, co oczywiste. Pracowaliśmy na komisjach i klubach, częściowo stąd wzięły się autopoprawki, które złożyła pani skarbnik; były wynikiem naszych rozmów i ewentualnych postulatów, i konsumowały rzeczy, które chcieliśmy lekko zmodyfikować, dlatego uważam, że ten budżet jest budżetem, w którym zarówno Koalicja Obywatelska, jak i radni WdG dołożyli swoją cegiełkę – wskazywała.
Z kolei Elżbieta Strzelczyk zwróciła uwagę na rekordową ilość środków do dyspozycji. – To bardzo duży budżet, bo to jest ponad 5 miliardów 100 milionów złotych wydatków przy dochodach miasta 4 miliardy 600 milionów złotych, czyli deficyt wyniesie około 500 milionów, więc jest to rzeczywiście olbrzymi budżet, największe dochody, jakie kiedykolwiek miał Gdańsk. My oczywiście układalibyśmy ten budżet zupełnie inaczej, gdyby to od nas zależało. Przede wszystkim przeznaczylibyśmy większe środki na różnego typu inwestycje, ale muszę też tutaj powiedzieć, że mamy straszną sytuację na przykład w budownictwie komunalnym i nic chodzi tylko o to, że niektóre mieszkania są w fatalnym stanie, ale też na przykład zadłużenie najemców wynosi 284 miliony złotych – przypominała.
Posłuchaj całej audycji:
MarWer