Jerzy Owsiak honorowym obywatelem Gdańska. Większość radnych zadowolona… ale nie wszyscy

(Fot. Radio Gdańsk)

W „Samorządowym Piątku” radni z Gdańska rozmawiali o tytule honorowego obywatela miasta dla Jerzego Owsiaka. Nie wszystkim ta propozycja się spodobała. Powiedzieli także, jakie są założenia strategii rozwoju Gdańska do 2030 roku. Z Joanną Stankiewicz rozmawiali Elżbieta Strzelczyk z Prawa i Sprawiedliwości, Bogdan Oleszek z ugrupowania Wszystko dla Gdańska oraz Jan Perucki z Koalicji Obywatelskiej.

Lider Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak został honorowym obywatelem Gdańska. Za jego kandydaturą głosowały kluby Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska. Jak czytamy w uzasadnieniu: „działalność Jerzego Owsiaka, z urodzenia gdańszczanina, wpisuje się w przesłania płynące z Gdańska o solidarności, obywatelskości, poszanowaniu, różnorodności i wolności. Jest bez wątpienia wzorem do naśladowania”.

– Jerzy Owsiak prowadzi tę działalność od wielu lat. Robi to bardzo sprawnie i efekty tego widzimy w szpitalach, ośrodkach leczniczych. Wiele osób z tego korzysta – jeśli nie my sami, to nasze rodziny. Jest do tego gdańszczaninem. Należy mu przyklaskiwać. Oprócz tego, że dostarcza sprzęt, to uczy nas czegoś – takiej działalności obywatelskiej, że każdy z nas może w czymś uczestniczyć i mieć kawałek swojej cegiełki – skomentował Bogdan Oleszek.

– Dla Jurka Owsiaka jest to wielki zaszczyt, jakim go obdarzyliśmy jako Rada Miasta Gdańska. Dla miasta jest to też fantastyczna promocja, więc bardzo się cieszymy. Mam nadzieję, że niedługo będzie uroczysta sesja, kiedy cały splendor w pełnej krasie zostanie zaprezentowany – dodał Jan Perucki.

Nie wszyscy jednak są zadowoleni z kandydatury Owsiaka. Przeciwko opowiedział się klub Prawa i Sprawiedliwości, a o powodach tego mówiła Elżbieta Strzelczyk.

– Jurek Owsiak to bardzo kontrowersyjna postać. Oczywiście, organizuje WOŚP, co jest chwalebne, natomiast wiemy, że zbiórki pokrywają 0,2 proc. wartości wydatków NFZ. Nie wiemy, czy tyle jest zbierane, bo nie wszystkie pieniądze idą rzeczywiście na sprzęt w szpitalach. Pan Jurek Owsiak jest też bardzo mocno zaangażowany politycznie i to się widzi. Ma bardzo dużo kontrowersyjnych wypowiedzi, takich jak nazywanie Straży Granicznej i żołnierzy, którzy bronili naszej granicy z Białorusią, „zielonymi ludzikami” – stwierdziła.

Drugim tematem audycji była przyjęta przez radnych uchwała pod hasłem „Programy Rozwoju 2030”. Ma ona pozwolić wdrożyć strategię miasta do 2030 roku. Władze Gdańska określiły program pierwszym dokumentem, który był szeroko konsultowany z mieszkańcami.

– Określenie partycypacja społeczna nie jest nad wyraz złym określeniem, z uwagi na to, że w historii Gdańska nigdy nie było tak „partycypowanego” dokumentu, jakim jest program rozwoju miasta – wskazywał Perucki.

Zdaniem Oleszka udział w tworzeniu dokumentu brało udział wyjątkowo dużo osób i zawiera on wszystko, co jest potrzebne dla poszczególnych grup społecznych w naszym mieście. – W tym programie jest zdrowie, sport, drogi, kultura – wszystkie te dziedziny są i każdy mógł się wypowiedzieć i dorzucić swój pomysł. Myślę, że jest to też krótki czas, bo do 2030 roku. Wcześniej takie projekty były robione w dłuższym czasie – stwierdził.

Na partycypację społeczną przy tworzeniu uchwały zwróciła uwagę również Strzelczyk. Uważa jednak, że zaangażowanie mieszkańców przy podsuwaniu pomysłów, mogło być większe.

– Długo trwały przygotowania do tej strategii. Najpierw były warsztaty na wiosnę, w których można było zgłaszać swoje projekty. Też wzięłam udział w warsztatach i uważam, że partycypacja społeczna była, ale mieszkańcy mało brali udział, bo nie wiem, czy wierzą w to, że ich pomysły zostaną rzeczywiście zrealizowane przez miasto – oceniła.

Posłuchaj całej audycji:

jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj